Autor |
Wiadomość |
<
Piętro Dwunaste
~
Balkon
|
|
Wysłany:
Czw 21:47, 17 Cze 2010
|
|
|
|
"Szlag. Guziczki mi się mylą... Może jutro jak nie będę mógł zasnąć pójdę do wampierza, żeby potraktował mnie zaklęciem po starej znajomości... Bo zaczynam robić głupie błędy"
Wyraz twarzy Sejiego niemal się nie zmienił, choć kąciki jego ust bardzo powoli - wręcz nie dostrzegalnie - powędrowały w dół aż uśmiech rozpłyną ustępując miejsca obojętności.
- Przepraszam pana. - Powiedział, tonem tak pozbawionym emocji, że mógł by być głosem lalki. - Mam dwadzieścia lat. Egzaminy będę zdawać z magii żywiołów jak o to chodzi. - Wyjaśnił rzeczowo.
|
|
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/AdInfinitum/images/spacer.gif) |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
|
Wysłany:
Czw 22:07, 17 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 29 Maj 2010
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Shun zmarszczył brwi, patrząc na smoka podejrzliwie.
-Ach.- odpowiedział w końcu.- To dobrze. Magia żywiołów jest niezwykle ciekawa i przydatna. O co ci chodziło z kłamaniem książek?- zapytał.
|
|
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/AdInfinitum/images/spacer.gif) |
|
Wysłany:
Czw 22:14, 17 Cze 2010
|
|
|
|
Seji posmutniał.
Zasadniczo udał że smutnieje, ale poruszając ten temat wypadało jakoś zareagować emocjonalnie.
- Nie znam swoich rodziców. Ani innych półsmoków czy smoków. O przypadkach podobnych do swojego czytałem tylko w książkach. Ponieważ ich autorami są ludzie, w najlepszym wypadku elfy, nie wydaje mi się by były stuprocentowo pewnym źródłem informacji. Poza tym wszystkie są pisane w językach mocno odbiegających od współczesnego. Nie koniecznie wszystko poprawnie zrozumiałem. - Wyjaśnił z sztucznie sztuczną obojętnością.
|
|
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/AdInfinitum/images/spacer.gif) |
|
Wysłany:
Czw 22:20, 17 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 29 Maj 2010
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
-I mówisz to tak beznamiętnie?- zapytał wampir, patrząc na jego oblicze.
Kilka zmarszczek zdecydowanie go demaskowało, jednak nie zamierzał go o tym powiadamiać.
-Przykro mi, że ich nie znasz.- powiedział.
Od razu do głowy napłynął mu wyobrażony obraz jego rodziców. Kobieta- szczupła, brązowowłosa i piękna. Mężczyzna- umięśniony, twardy, lecz uśmiechnięty...
Otrząsnął się z tego, przypominając sobie, że nie jest sam.
|
|
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/AdInfinitum/images/spacer.gif) |
|
Wysłany:
Czw 22:24, 17 Cze 2010
|
|
|
|
Seji w myślach sobie pogratulował.
- A jak mam to mówić? - zapytał spokojnie. - Nie wie pan ile razy musiałem dzielić się tym "wyznaniem" na początku. Zwykłe pytanie od rówieśników, o to skąd jestem, kim są moi rodzice... Gdybym podchodził do tego zbyt emocjonalnie, został bym wyśmiany. Dzieci są bardzo okrutne w tej kwestii. - Wyjaśnił.
|
|
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/AdInfinitum/images/spacer.gif) |
|
Wysłany:
Czw 22:35, 17 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 29 Maj 2010
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
-Na pewno nikt cię do tego nie zmuszał.- powiedział obojętnie.- Nic nie musiałeś 'wyznawać'. To tylko twój wybór, że to robiłeś. Ale nadal myślę, że mimo tej malowanej obojętności, brakuje ci ich.
Oparł się ponownie o masywną barierkę.
-Nie zaprzeczaj, ani nie potwierdzaj. Po prostu przemyśl to.
|
|
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/AdInfinitum/images/spacer.gif) |
|
Wysłany:
Czw 22:43, 17 Cze 2010
|
|
|
|
Seji uśmiechną się w myślach. Facet chyba próbował go rozpracować. Koeljny do kolekcji. Powinien się zgadać z Florkiem-pijawką. Chociaż, istniała szansa że ten nie będzie oszukiwał czytająć w myślach...
Chociaż... de la Vellie chciał poznać jesgo cele...
Ten raczej obudzić sumienie, czy coś...
Sejemu jedno i drugie wydawało się raczej zabawne.
- Dobrze, proszę pana. - Odpowiedział, tym samym co wcześniej tonem.
"Dobrze, przemyślę sobie... czy powinienem płakać za tymi, których z mojego powodu rozszarpano żywcem. Czy będzie mi z tym lepiej, czy chcieli by żeby z ich cierpienia wynikło tylko moje cierpienie...
Zdecydowanie powinienem się wyspać... Zaczynam włąsny cynizm traktować poważnie"
- Nie wiem co panu mówią słowa "presja środowiska" i czy szantaż społeczno-emocjonalny nazwał by pan zmuszaniem, jednak fakt, w formie fizycznej nikt mnie do tych wyznań nie zmuszał. - Dodał opierając się na barierce i patrząc w dół.
|
|
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/AdInfinitum/images/spacer.gif) |
|
Wysłany:
Czw 22:51, 17 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 29 Maj 2010
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
-To skacz.- odpowiedział równie beznamiętnie Shun, także patrząc w dół.- Co cię powstrzymuje?
Był pewien, że chłopak tego nie zrobi, a nawet jeśli, na pewno nie zginie. Nie wiedział czemu, ale zdawało mu się, że chłopak stara się nim manipulować.
|
|
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/AdInfinitum/images/spacer.gif) |
|
Wysłany:
Czw 22:58, 17 Cze 2010
|
|
|
|
Seji popatrzył na nauczyciela unosząc znów brew, pytająco. Jego uśmiech był spokojny, może nawet trochę drwiący.
- Mam to traktować jako polecenie? - zapytał głosem zdradzającym cień rozbawienia.
"amatorszczyzna"
W oczach półsmoka również dało się to dostrzec. Pewien rodzaj zainteresowania, połączonego z rozbawieniem. Tym razem nawet szczerym.
Zastanawiał się co w zasadzie próbuje osiągnąć nauczyciel. Nauczyciel.. wkrótce pewnie kolega z pracy, bo przecież za kilka tygodni, po egzaminach, Seji postara się o posadę bibliotekarza.
|
|
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/AdInfinitum/images/spacer.gif) |
|
Wysłany:
Pon 23:05, 08 Lis 2010
|
|
|
Dołączył: 21 Wrz 2010
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Omoshiroi stał na balkonie, opierając się o barierkę. Machał dłońmi, aby lakier, którym przed chwilą pomalował paznokcie, zasechł.
Podśpiewywał cicho pod nosem, wystukując spokojny rytm swym pantofelkiem.
Ubrany był w króciutką, białą bluzkę z granatowymi guziczkami i wysokie, prawie do pach, obcisłe granatowe spodenki na cieniutkich szelkach.
|
|
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/AdInfinitum/images/spacer.gif) |
|
Wysłany:
Pon 23:13, 08 Lis 2010
|
|
|
Dołączył: 16 Cze 2010
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Caldin wszedł na balkon leniwym krokiem. Nie lubił tak długich wędrówek po zamku, a szczególnie na tak wysokie piętra. Rozejrzał się dookoła, kiedy nagle ujrzał samotną postać, stojącą przy barierce. Ruszył w kierunku niej wolnym krokiem.
- Ładny wieczór, prawda? - Zapytał, stając niedaleko chłopaka i opierając się o balustradę. W drugiej ręce trzymał książkę.
|
|
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/AdInfinitum/images/spacer.gif) |
|
Wysłany:
Pon 23:20, 08 Lis 2010
|
|
|
Dołączył: 21 Wrz 2010
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Omoshiroi obrócił się w stronę nauczyciela i uśmiechnął się sympatycznie.
-Owszem, ładny.- przyznał, pochylając lekko głowę.- Gwiazdy są dziś niesamowite.- powiedział i zapatrzył się na czarne niebo.
Przestał poruszać rękami i nogą, a skupił się na otaczającej go atmosferze.
|
|
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/AdInfinitum/images/spacer.gif) |
|
Wysłany:
Pon 23:27, 08 Lis 2010
|
|
|
Dołączył: 16 Cze 2010
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Hm, tak. Tak właściwie, to przyszedłem ci to oddać.
Caldin podał chłopakowi książkę, jaką miał przy sobie. Przy okazji przyjrzał się krótko dzisiejszemu strojowi ucznia i uniósł lekko brew. Nie często miał okazję widzieć podobne odzienie. Przeniósł wzrok na twarz Omo i uśmiechnął się samymi wargami.
- Na wewnętrznej stronie jest twoje nazwisko, więc należy do ciebie.
|
|
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/AdInfinitum/images/spacer.gif) |
|
Wysłany:
Pon 23:29, 08 Lis 2010
|
|
|
Dołączył: 21 Wrz 2010
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Chłopak odwzajemnił uśmiech, biorąc od nauczyciela podręcznik.
-Tak.- odpowiedział grzecznie.- Owszem, jest moja. Widocznie zostawiłem ją na polanie.
Zamyślił się na chwilę, zastanawiając się czy elf pamięta cokolwiek z tamtego zdarzenia.
|
|
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/AdInfinitum/images/spacer.gif) |
|
Wysłany:
Pon 23:32, 08 Lis 2010
|
|
|
Dołączył: 16 Cze 2010
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- No, możliwe. Pilnuj bardziej swoich rzeczy. - Elf przeniósł wzrok na niebo i rozsiane na nim gwiazdy. Zaciągnął się świeżym, nocnym powietrzem, co trochę go odświeżyło, mimo iż jeszcze chwilę temu miał ochotę zakopać się w pościel i iść spać. Nagle przeniósł wzrok na ucznia i uniósł lekko brew.
- Tak właściwie, to powinieneś być o tej porze w swoim dormitorium. Co tutaj robisz?
|
|
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/AdInfinitum/images/spacer.gif) |
|