Forum www.circleofoccultscience.fora.pl Strona Główna
Autor Wiadomość
<    Piętro Dwunaste   ~   Ogród
Arisitis Ve'soliri
PostWysłany: Pon 17:23, 14 Cze 2010 
Dom Jednorożca


Dołączył: 11 Cze 2010
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


- Jeśli tak to ujmować to faktycznie jest to zawadą. Ale z drugiej strony nie ma się też nikogo, kto służyłby pomocą, radą, czy wsparciem. Można być nie wiadomo jak silnym, ale czasem ktoś taki jest potrzebny. - stwierdził posyłając mu ciepły uśmiech.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość
PostWysłany: Pon 17:37, 14 Cze 2010 







- Każdy ma swoją metodę na życie. - Seji uśmiechną się lekko. - Przepraszam, ale muszę wracać do ćwiczeń. - Dodał, podnosząc się z ziemi. - Egzaminy już niedługo, a ja nadal nie radzę sobie dość dobrze.
Powrót do góry
Arisitis Ve'soliri
PostWysłany: Pon 17:53, 14 Cze 2010 
Dom Jednorożca


Dołączył: 11 Cze 2010
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


- Jesteś bardzo ambitny. - stwierdził również się podnosząc. - Przepraszam że zajęłam tak dużo czasu. Bardzo miło mi się z tobą rozmawiało Seji. Mam nadzieję że jeszcze kiedyś znajdziesz dla mnie chwilę na rozmowę. - dodał.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość
PostWysłany: Pon 18:45, 14 Cze 2010 







- Z pewnością... Po egzaminach. - Seji uśmiechną się. - Albo w czasie kółka. Do zobaczenia jutro. - Dodał, po czym znów sięgnął po swoje notatki, czekając aż jego rozmówca się oddali.
Powrót do góry
Arisitis Ve'soliri
PostWysłany: Pon 19:48, 14 Cze 2010 
Dom Jednorożca


Dołączył: 11 Cze 2010
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


- Do zobaczenia i powodzenia w nauce. - powiedział wygładzając sukienkę, dygając lekko na pożegnanie i odchodząc lekkim krokiem.

(z tematu)


Ostatnio zmieniony przez Arisitis Ve'soliri dnia Pon 19:48, 14 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość
PostWysłany: Pon 19:55, 14 Cze 2010 







Gdy półsmok został sam, wrócił do nauki. Mimo że ogień wyraźnie niezbyt chciał mu służyć, z uporem naginał go do swojej woli coraz bardziej skomplikowanymi zaklęciami. Wreszcie, gdy uznał że jest zadowolony z wyników, opuścił ogród.

(również z tematu)
Powrót do góry
Caldin Nathanael
PostWysłany: Wto 23:51, 16 Lis 2010 
Nauczyciele


Dołączył: 16 Cze 2010
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Caldin wszedł do ogrodu i powolnym krokiem skierował się w stronę fontanny. Cały dzień poświęcił na sprawdzanie prac uczniów i musiał się czymś zrelaksować. Przystanął przy fontannie i zaczął wpatrywać się w spływającą wodę. Po chwili podszedł i usiadł na ławce. Delikatny wiatr rozwiewał jego długie blond włosy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Omoshiroi Kokoro
PostWysłany: Śro 0:07, 17 Lis 2010 
Dom Smoka


Dołączył: 21 Wrz 2010
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Omoshiroi wszedł na zieloną trawę i wciągnął zapach powietrza. Zamknął powieki i usiadł na trawie, nie parząc, czy ktokolwiek tutaj jest.

Ubrany był w obcisłe spodnie w czarno fioletową kratę i t-shirt w kolorze jednolitej, głębokiej czerni. Normalnie nigdy się tak nie ubierał. Tylko ostatnio coś go naszło.

Odchylił się do tyłu, wyginając kręgosłup i mrużąc oczy. Dotknął opuszkiem palca swojego tatuażu i westchnął cicho.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Caldin Nathanael
PostWysłany: Śro 0:12, 17 Lis 2010 
Nauczyciele


Dołączył: 16 Cze 2010
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Caldin nie mógł nie usłyszeć delikatnych kroków, które stały się już dla niego rozpoznawalne. Ujrzał znajomego ucznia, który usiadł na trawie, całkiem niedaleko. Najwidoczniej go nie zauważył. Elf postanowił nie zdradzać swojej obecności. Przyglądał się chłopakowi w milczeniu, zmrużył też oczy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Omoshiroi Kokoro
PostWysłany: Śro 0:15, 17 Lis 2010 
Dom Smoka


Dołączył: 21 Wrz 2010
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Chłopak otworzył oczy i usiadł wygodniej. Jego bose stopy łaskotane były przez strąki trawy. Zachichotał kilka razy i wyprężył się jak kot. Uwielbiał słońce.

Usłyszał lekki szelest i spojrzał w prawo. Zauważył elfa i uśmiechnął się smutno. Wyraz jego twarzy pozostał nieodgadniony, gdy mówił.

-Dzień dobry, profesorze Caldin.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Caldin Nathanael
PostWysłany: Śro 0:18, 17 Lis 2010 
Nauczyciele


Dołączył: 16 Cze 2010
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


- Witaj, Kokoro. - Odpowiedział Caldin. Oparł brodę na dłoniach, a łokcie na kolanach i spojrzał w niebo. - Ładną mamy dziś pogodę.

Tego właśnie potrzebował. Chwili ciszy i odpoczynku. Poczuł, jak jego całe ciało się odpręża.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Omoshiroi Kokoro
PostWysłany: Śro 0:23, 17 Lis 2010 
Dom Smoka


Dołączył: 21 Wrz 2010
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Omo odpowiedział mu uśmiechem na swych wydatnych wargach.

-Tak, rzeczywiście.- przyznał.- Dzisiaj jest wyjątkowo ładnie.

Położył się na brzuchu i ugiął nogi w kolanach, dotykając stopami swej czuprynki. Zaśmiał się sam do niebie i zaczął majtać nogami.

Patrzył na nauczyciela z nieśmiałym uwielbieniem. Uświadomił sobie, że wpadł w niezłe bagno.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Caldin Nathanael
PostWysłany: Śro 0:26, 17 Lis 2010 
Nauczyciele


Dołączył: 16 Cze 2010
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Caldin przyjrzał się chłopakowi, po czym westchnął. Dlaczego zawsze musiał zachowywać się tak dziecinnie i słodko? Jakże on tego nie znosił. Zmarszczył nos, a potem podniósł się z ławki i przeszedł się po zielonej trawie, wciągając w nozdrza jej zapach.

- Bardzo lubię to miejsce. - Powiedział, bardziej do siebie. Potem spojrzał na chłopaka. - Nie powinieneś się uczyć? Ostatnio, gdy cię widzę, zwykle się obijasz. Nieładnie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Omoshiroi Kokoro
PostWysłany: Śro 0:30, 17 Lis 2010 
Dom Smoka


Dołączył: 21 Wrz 2010
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Omo zmrużył oczy i uśmiechnął się delikatnie.

-Ja też je lubię.- powiedział, masując swój tatuaż.- Uczę się w nocy, nie lubię marnować tak pięknej pogody na książki.

Obrócił się na plecy i zamknął oczy, rozkoszując się piękną pogodą.

-Poza tym...- dodał.- Jestem z natury bardzo niegrzeczny.

Zaśmiał się do siebie i westchnął leniwie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Caldin Nathanael
PostWysłany: Śro 0:34, 17 Lis 2010 
Nauczyciele


Dołączył: 16 Cze 2010
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


- Doprawdy? - Elf miał wpatrywał się przed siebie. Potem westchnął i opadł na trawę, obok Omo. Dłonią zaczął skubać źdźbła trawy. Po chwili przerwał tę czynność. Przymknął oczy i uniósł twarz w górę. Czuł na niej delikatny wietrzyk. Częściej powinien urządzać sobie podobne chwile lenistwa. Praca potrafiła go dobijać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 5 z 7
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Forum www.circleofoccultscience.fora.pl Strona Główna  ~  Piętro Dwunaste

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu


 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach