Autor |
Wiadomość |
<
Piętro Dziesiąte
~
Gabinet prof. Heiwa
|
|
Wysłany:
Pią 1:01, 06 Maj 2011
|
|
|
Dołączył: 22 Kwi 2011
Posty: 781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Smok uśmiechnął się, całując chłopaka w czerwone usta. Gładził delikatnie jego podniebienie, starając się nie zranić języka o wystające kły.
-Nie kochajmy się dzisiaj - powiedział cicho, powracając jednak chętnie do jego ust.
Dość miał na jakiś czas seksualnych zbliżeń. Zaspokoił swoje żądze w stu procentach, dzisiejszej nocy.
|
|
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/AdInfinitum/images/spacer.gif) |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
|
Wysłany:
Pią 1:24, 06 Maj 2011
|
|
|
Dołączył: 22 Kwi 2011
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Chłopak poczuł się, jakby ktoś wylał na niego wiadro zimnej wody. Otworzył gwałtownie oczy i uniósł się na łokciu.
- My się nie "kochamy". My tylko ze sobą sypiamy, czyż nie? - powiedział, patrząc na mężczyznę zaniepokojony. Związek nie był dla niego. Miłość tym bardziej. Wywróciło by mu to cały świat do góry nogami, a nie mógł aż tak ryzykować, nie będąc pewnym, na czym stoi.
- Czy to nie ty mówiłeś, że to "tylko seks"? Zmieniło się coś w tym względzie?
|
|
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/AdInfinitum/images/spacer.gif) |
|
Wysłany:
Pią 1:30, 06 Maj 2011
|
|
|
Dołączył: 22 Kwi 2011
Posty: 781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Tamashi otworzył oczy wpatrywał się w chłopaka z niezrozumieniem.
-Nic się nie zmieniło - odparł cicho i powoli, jakby utwierdzając w tym również siebie. - To po prostu synonim.
Nie myślał za bardzo, gdy wypowiadał tamto zdanie. W każdym bądź razie, chodziło mu po prostu o seks, co za różnica, jakiego określenia by użył? Musiał przyznać, że "Kochanie się" brzmiało dość poważnie.
|
|
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/AdInfinitum/images/spacer.gif) |
|
Wysłany:
Pią 1:33, 06 Maj 2011
|
|
|
Dołączył: 22 Kwi 2011
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Nie strasz mnie tak więcej - westchnął wampir, opadając z ulgą na łóżko. Nie mógł sobie pozwalać na takie rzeczy. Już samo to, że ma niby układ ze smokiem było nie poprawne. Przeciągnął się i spojrzał na smoka.
- Nazywajmy rzeczy po imieniu, bo inaczej wplączemy się w jakieś nieporozumienia - uśmiechnął się do niego lekko i przysunął, całując go delikatnie.
|
|
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/AdInfinitum/images/spacer.gif) |
|
Wysłany:
Pią 1:36, 06 Maj 2011
|
|
|
Dołączył: 22 Kwi 2011
Posty: 781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Tamashi pokiwał głową, oddając pocałunek. Nagle zmienił zdanie, jakby się rozbudzając.
-A może jednak cię zerżnę, co? - zapytał, "nazywając rzeczy po imieniu".
|
|
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/AdInfinitum/images/spacer.gif) |
|
Wysłany:
Pią 1:39, 06 Maj 2011
|
|
|
Dołączył: 22 Kwi 2011
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Gdybyś miał mnie rżnąć, musiał byś mi zapłacić. Ale możesz uprawiać ze mną seks - powiedział spokojnie, lekko marszcząc brwi. Zmrużył oczy, patrząc na niego.
- Nie przeginaj raz w jedną raz w drugą stronę.
|
|
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/AdInfinitum/images/spacer.gif) |
|
Wysłany:
Pią 1:44, 06 Maj 2011
|
|
|
Dołączył: 22 Kwi 2011
Posty: 781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Tamashi przewrócił oczami, patrząc na chłopaka z politowaniem.
-No tak. Bo ty akurat jesteś tak w tym wszystkim doświadczony, że powinieneś mnie pouczać - mruknął.
Jego stopy odpadły na podłogę, gdy podniósł się do siadu. Przeciągnął się, wzdychając głośno.
-Mógłbym ci płacić - powiedział. - Może nawet powinienem.
|
|
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/AdInfinitum/images/spacer.gif) |
|
Wysłany:
Pią 1:47, 06 Maj 2011
|
|
|
Dołączył: 22 Kwi 2011
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Oczy wampira zabłysnęły czerwienią.
- To może sam już sobie odbiorę swoją zapłatę? - warknął, nagle obejmując go od tyłu. Złapał go mocno i wbił kły w jego szyję, pożywiając się. Jednocześnie, tak jak wcześniej, zaczął wysyłać mu impulsy przyjemności, tym razem silniejsze.
Był wściekły. I z jakiegoś powodu poczuł się zraniony.
|
|
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/AdInfinitum/images/spacer.gif) |
|
Wysłany:
Pią 1:55, 06 Maj 2011
|
|
|
Dołączył: 22 Kwi 2011
Posty: 781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Choć mężczyzna znów poczuł dziwną przyjemność z bycia "zwierzyną", nie przysłoniło mu to rozsądku. Skumulował siłę w ramionach i oderwał od siebie wampira, wstając szybko. Od razu przyłożył dłoń do ran na szyi.
-Mówiłem ci coś chyba, gdy ostatnio tu byłeś! - warknął wściekły. - Ja biorę twoje ciało, a ty nie masz nic w zamian, to chyba prosty układ?! Dam ci pieniądze i wisiory, ale odpierdol się wreszcie od mojej krwi - wysyczał.
Czuł się dziwnie rozjuszony. Dawno nie był tak agresywny.
|
|
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/AdInfinitum/images/spacer.gif) |
|
Wysłany:
Pią 1:59, 06 Maj 2011
|
|
|
Dołączył: 22 Kwi 2011
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Wampir uśmiechnął się trochę przerażająco.
- No to koniec z układem, bo tylko twoja krew jest interesująca - odparł kpiąco, wstając spokojnie. Dzień czy nie, nie musi tu zostawać. Założył spokojnie buty i znów rzucił się na mężczyznę, tym razem zalizując rany. Natychmiast cofnął się, gdy już osiągnął swój cel.
- Nie potrzebuję pieniędzy. Nie potrzebuję błyskotek. Rżnięcia u ciebie też nie szukam, bo to mogę mieć gdzie indziej - wzruszył ramionami.
|
|
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/AdInfinitum/images/spacer.gif) |
|
Wysłany:
Pią 2:05, 06 Maj 2011
|
|
|
Dołączył: 22 Kwi 2011
Posty: 781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
-Świetnie - burknął mężczyzna. - Żadnego układu nie było, sam tutaj przyłaziłeś.
Wytarł czerwoną od krwi rękę w pościel i przysiadł na niej, lekko wypompowany. Nie chciał się kłócić, polubił tego wampirka.
-A więc idź "gdzie indziej" - powiedział, nie patrząc nawet w jego kierunku. - Miłego podnoszenia ogona - odparł po chwili, przenosząc wreszcie na niego wzrok.
|
|
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/AdInfinitum/images/spacer.gif) |
|
Wysłany:
Pią 2:10, 06 Maj 2011
|
|
|
Dołączył: 22 Kwi 2011
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- I tak musiał bym zacząć znowu kogoś szukać. Ty przecież niedługo wylecisz, ne? - spojrzał na niego z kpiącym uśmiechem.
- Tylko mnie nie śledź znów, jak już stąd wyjdę - dodał złośliwie, otwierając drzwi. Zmrużył lekko oczy przed światłem i zrobił krok na schody. Zastanawiał się, jak ominie plamy słońca, ale doszedł do wniosku, że po prostu się przypali.
|
|
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/AdInfinitum/images/spacer.gif) |
|
Wysłany:
Pią 2:15, 06 Maj 2011
|
|
|
Dołączył: 22 Kwi 2011
Posty: 781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Mężczyzna patrzył na Shanae z odrazą, by po chwili zatrzasnąć za nim drzwi. Oparł się o nie ciężko i zsunął po nich na podłogę. Ukrył twarz w dłoniach, oddychając głęboko. Był zmęczony.
|
|
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/AdInfinitum/images/spacer.gif) |
|
Wysłany:
Pią 2:18, 06 Maj 2011
|
|
|
Dołączył: 22 Kwi 2011
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Wampir pokręcił głową i zwalczył chęć, by wrócić do środka i przepraszać. Zszedł po schodach, olewając okrzyki przerażenia, gdy przechodził wśród innych z na wpół przypalonym ciałem. Miał za dużo własnych kłopotów. Warknął wściekle i uderzył pięścią w ścianę.
|
|
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/AdInfinitum/images/spacer.gif) |
|
Wysłany:
Nie 18:23, 05 Cze 2011
|
|
|
Dołączył: 22 Kwi 2011
Posty: 781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Tamashi wrzucił do walizki ostatnie spodnie, zabierając się po chwili za kolejną półkę w jego szafie. Był wściekły. Kilkadziesiąt minut temu został razem z Shanae wezwany do gabinetu dyrektora, by zaraz potem dowiedzieć się, że Smok ma opuścić budynek w tempie natychmiastowym. Przysiągł sobie, że gdy tylko spotka tego małego wypierdka, rozszarpie go na strzępy.
Był wkurzony nie tylko na niego, ale też na siebie. Mógł nie uzależnić się tak od czerwonowłosego Wampira. Mógł dać sobie z nim spokój, kiedy jeszcze miał szansę. Może tym sposobem uniknąłby zwolnienia.
Było już jednak za późno. A teraz, gdy za drzwiami czekali na niego mężczyźni wezwani przez Dyrektora, mógł tylko warczeć na swoją głupotę i nieostrożność. I już planował zemstę. Shanae był w tym momencie jego, a Smok swoich własności pilnował jak lwica.
|
|
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/AdInfinitum/images/spacer.gif) |
|