Autor |
Wiadomość |
<
Piętro Trzecie
~
Biblioteka Dolna
|
|
Wysłany:
Nie 13:52, 13 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 11 Cze 2010
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Ari uśmiechnął się i podszedł do niego, zatrzymując się naprzeciw swego przewodnika.
- Lubię biblioteki. Ich zapach, zapach tych wszystkich książek, druku, ten specyficzny smak jaki ma powietrze i tą specyficzną ciszę. Jest w niej coś magicznego. - zauważył.
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 13:57, 13 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 23 Maj 2010
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Ja lubię bibliotekę za ciszę, która tu panuje. W dodatku biblioteka jest taką ostoją uprzejmości. Nie wypada tutaj śmiać się z innych, bo wokoło ciąży powaga i spokój - mruknął, siadając na krześle.
Często chował się w bibliotece, gdy był mniejszy. W Kręgu trudno o odosobniony kącik, w którym można się wypłakać lub skryć przed światem. W bibliotece takich miejsc jest mnóstwo. W najdalszym kącie między regałami, gdzie w cieniu pozostaje niezauważony... Westchnął tęsknie.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 14:02, 13 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 11 Cze 2010
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Ja lubię takie miejsca ze względu na książki. Uwielbiam czytać. Czasami koleżanki śmiały się ze mnie że jestem kujonem, ale ja po prostu to lubię. No i zmieniały zdanie gdy przychodził czas egzaminów. Wtedy uczyłyśmy się wspólnie. Będę za nimi tęsknić. - westchnął patrząc przez okno.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 14:07, 13 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 23 Maj 2010
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Słuchał go z uwagą, czując, jak coraz bardziej kuje go w piersi.
- To z pewnością było bardzo przyjemne - mruknął cicho, powoli popadając w zamyślenie. On nigdy nie będzie mógł czytać ani uczyć się jak normalni uczniowie. Nauczyciel od psioniki ciągle powtarza mu, że jest w Kręgu tylko dlatego, bo wzbudza litość. Przez swoją ślepotę.
Je'ne zmarszczył brwi. Prócz goryczy i tęsknoty często towarzyszyła mu irytacja.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 14:12, 13 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 11 Cze 2010
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Czy powiedziałam coś co cię uraziło? - zapytał zaniepokojony zmianą na twarzy Je'ne. Mimo że znali się tak krótko, polubił i przywiązywał się do niego. Sprawienie mu przykrości było ostatnią rzeczą jakiej by chciał.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 14:19, 13 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 23 Maj 2010
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Nie - mruknął krotko, choć na potwierdzenie swoich słów pokręcił przecząco głową. - Wszystko w porządku. Co chcesz zobaczyć następnie?
Posłał mu pocieszający uśmiech, mając nadzieję, że to ukryje parszywy humor, w jakim teraz jest. Miał nadzieję, że przynajmniej ćwiczenia z Seji poprawią mu humor.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 14:24, 13 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 11 Cze 2010
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Salę ćwiczeń. To w zasadzie najważniejsze miejsce dla mnie po za bibliotekę. Później dam ci już spokój bo chyba moje towarzystwo cię zmęczyło. Pozostałe miejsca znajdę sama. I tak bardzo mi pomogłeś. - odrzekł z wdzięcznością.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 14:28, 13 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 23 Maj 2010
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Och... sala ćwiczeń jest w podziemiach. Cóż, dobrze, chodźmy więc - wstał i skierował się do wyjścia, zatrzymując się przy samych drzwiach i czekając na chłopaka.
Milczał nieco, choć starał się też rozmawiać z Aris. Jednak humor miał coraz gorszy, kiedy przypominał go o zbliżających się lekcjach. Wyjątkowo nie przepadał za zajęciami, choć teoretycznie nie miał ku temu powodu.
Ostatnio zmieniony przez Je'nestur de Neyivv dnia Nie 14:33, 13 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 14:36, 13 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 11 Cze 2010
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Jeśli to dla ciebie kłopotliwe, nie musisz mnie tam prowadzić. W zasadzie wygląda na to że obie szkoły są zbudowane na tej samej zasadzie. Powinnam sobie poradzić. W razie czego zapytam o drogę. - mruknął cichutko, jednak na tyle głośnio by Je'ne go usłyszał.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 14:40, 13 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 23 Maj 2010
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Na pewno? - zapytał, rozważając tę możliwość. Właściwie byłoby to dla niego bardzo wygodne... Tym bardziej, że bardzo chętnie zostałby teraz w bibliotece. Nie chciał jednak, aby nowy uczeń... uczennica? ... czuł się źle.
- To nie jest kłopot, aby cię tam zaprowadzić.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 14:43, 13 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 11 Cze 2010
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Jestem dużą dziewczynką. Dam sobie radę. - powiedział z uśmiechem. - Na pewno masz ważniejsze rzeczy do roboty niż niańczenie mnie, ale jeśli chcesz mi towarzyszyć to nie odmówię. Dobrze czuję się w twoim towarzystwie. - dodał.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 14:51, 13 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 23 Maj 2010
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Zagryzł wargę, próbując szybko podjąć decyzje. W tej chwili miał ochotę zostać sam, ale nie wiedział, jak odbierze to Aris. Nie zamierzał też kłamać, tylko, że...
- Może jeszcze później mnie złapiesz? Powinienem coś załatwić... - mruknął cicho, po chwili uśmiechając się.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 14:55, 13 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 11 Cze 2010
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Dobrze. Mam cię szukać w dormitorium czy tutaj? - zapytał także się uśmiechając. Ucieszył go uśmiech Je'ne.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 14:58, 13 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 23 Maj 2010
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- W dormitorium. Nie wiem, kiedy wrócę, ale wieczorem na pewno już będę, dobrze?
Choć Aris był dziwny, Je'ne musiał przyznać, że była to jedna z nielicznych osób, które z własnej woli były miłe dla niego. Cieszyło go to, że powoli zyskuje znajomych. Być może niedługo nie będzie tak źle, jak bywało. Uśmiechnął się weselej. Właściwie, to przecież musi...
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 15:02, 13 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 11 Cze 2010
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Ari przytaknął głową, zapominając że jego rozmówca i tak nie dostrzeże tego gestu.
- W takim razie do zobaczenia wieczorem. Jak wrócę do dormitorium, tka jak obiecałam zajmę się uporządkowaniem twojej garderoby, a potem wyjaśnię ci gdzie co jest. - pożegnał się ruszając do wyjścia.
(z tematu bez kontynuacji)
|
|
|
|
|
|