FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Zaloguj
Rejestracja
Napisz odpowiedź
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje:
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Caldin Nathanael
Wysłany: Śro 15:04, 17 Lis 2010
Caldin nawet nie próbował go zatrzymywać. Nie umiał rozgryźć jego zachowania, ale nie zamierzał tracić czasu na rozmyślaniu o tym. Owszem, każdy miał swoje problemy, on nie zamierzał się z nich nikomu zwierzać, więc nie wymagał od innych tego samego.
Odszedł powoli w kierunku kwiatów, nie oglądając się za siebie.
Omoshiroi Kokoro
Wysłany: Śro 14:58, 17 Lis 2010
Omo czuł się rozdarty i zupełnie bezbronny. Przebywanie w towarzystwie tego nauczyciela na pewno nie wpływało na niego pozytywnie.
-Nie, nie jest w porządku.- odparł zgodnie z prawdą.- Ale każdy ma jakieś problemy, czyż nie?
Dodałby jeszcze, że elf nie musi się tym przejmować, ale było mu głupio, będąc niemal pewnym, ze nie miałby nawet takiego zamiaru.
Odwrócił się do niego tyłem i odszedł w kierunku drzwi.
Caldin Nathanael
Wysłany: Śro 14:54, 17 Lis 2010
- Myślę, że jakoś to przeżyję. - Caldin przyjrzał się chłopakowi uważnie. Nie miał pojęcia, jak zinterpretować jego zachowanie. Na początku było ono jednoznaczne, z kolei teraz sam sobie zaprzeczał.
Odrzucił włosy do tyłu i spojrzał w niebo. Co chwila jednak z małych chmur przesłaniała słońce, jednak wciąż było w miarę ciepło.
- Czy na pewno wszystko w porządku?
Omoshiroi Kokoro
Wysłany: Śro 14:50, 17 Lis 2010
Omo zacisnął dłonie w pięści i również wstał, sięgając swoją koszulkę. Założył ją na siebie szybkim ruchem i nadal nie patrząc w stronę Caldina, odparł.
-Cóż, przepraszam.- pochylił głowę.- Nie chciałem aby czuł się... Aby czuł się profesor rozczarowany.
Z bólem zacisnął powieki i wyprostował się.
Caldin Nathanael
Wysłany: Śro 14:42, 17 Lis 2010
Caldin spojrzał na chłopaka z lekkim zdziwieniem i uniósł jedną brew. Coś widocznie mu nie pasowało i czuł to już od jakiegoś czasu. Cóż, to jego sprawa. Nie będzie go do niczego zmuszać. Wzruszył więc ramionami.
- Rozumiem. Mogłeś mnie jednak uprzedzić wcześniej.
Poprawił swoją koszulę i odgarnął kosmyk włosów za ucho, po czym wstał.
Omoshiroi Kokoro
Wysłany: Śro 14:37, 17 Lis 2010
Omoshiroi westchnął. Próbował wczuć się w atmosferę, w sytuację i dać elfowi to, czego chciał, jednak nie potrafił. Może lepiej będzie, jeśli od razu się odizoluje? Był zagubiony, nie wiedział co robić. Może lepiej nie przyzwyczajać się do tej bliskości? Może nie jest za późno...?
Złapał elfa za głowę i odciągnął ją od siebie. Nagle zrobiło mu się przerażająco zimno, mimo, że słońce właśnie wyjrzało zza chmury.
-Przepraszam.- powiedział chłopak, wyczołgując się spod ciała nauczyciela.- Wolałbym jednak... Nie chcę tego.
Nie patrzył na blondyna, bo był pewien, że wtedy nie wytrzyma i po prostu się rozpłacze.
Caldin Nathanael
Wysłany: Śro 14:31, 17 Lis 2010
Blondyn przeczesał palcami włosy Omo, czując ich gładkość i miękkość. Miał przymknięte oczy, przez co jeszcze bardziej widoczne stały się jego długie rzęsy. Drugą dłonią pieścił tors chłopaka, drażniąc opuszkami palców jego sutki i po chwili zjeżdżając dłonią na jego brzuch. Zdał sobie sprawę z tego, że nie pamięta imienia chłopaka. Miał przeczucie, że zaczynało się ono na M... albo na O... Odepchnął tę myśl, i tak była nieistotna.
Omoshiroi Kokoro
Wysłany: Śro 14:24, 17 Lis 2010
Opadł zupełnie bezradnie i biernie przyjmował wszystko, co nauczyciel z nim robił. Myślami był zupełnie gdzie indziej. Wpatrywał się w niebo, w sunące po niebie obłoki. Słońce schowało się właśnie za jeden z nich, przez co Omo zadrżał z zimna. Bawił się kosmykiem włosów elfa, podziwiając jego miękkość. Zupełnie nie miał ochoty na nic więcej, prócz napawania się towarzystwem elfa. Nie mógł go jednak teraz rozczarować. Co będzie, jeśli Omo mu się znudzi...? Ta myśl zupełnie go sparaliżowała. Trwał chwilę w zupełnym bezruchu, po czym uaktywnił się, chcąc jak najbardziej oddalić chwilę swojego "zużycia".
Caldin Nathanael
Wysłany: Śro 14:17, 17 Lis 2010
Caldin już nic nie powiedział. Uciekł ustami w dół, przykładając je do szyi chłopaka. Podciągnął do góry jego koszulkę, by tuż potem zdjąć ją z Omo szybkim ruchem. Zaczął gładzić dłońmi jego klatkę piersiową. Włożył kolano między nogi ciemnowłosego i otarł się nim o wypukłość w jego spodniach.
Omoshiroi Kokoro
Wysłany: Śro 11:23, 17 Lis 2010
Omo otworzył oczy i natychmiast je zmrużył.
-Słońce mnie razi.- powiedział, zasłaniając je ręką.- To dlatego.
Musiał się skupić w sobie. Nie mógł przecież pozwolić, aby elf domyślił się jego uczuć.
Dotknął ustami warg elfa i objął delikatnie jego kark. Nogę założył na jego biodro i minimalnie go do siebie przycisnął.
Caldin Nathanael
Wysłany: Śro 10:30, 17 Lis 2010
Caldin wyczuł, że chłopak drży, jednak zinterpretował to w zupełnie inny sposób. Oderwał wargi od ust ciemnowłosego. Dłonią zjechał na jego podbrzusze i spojrzał na jego twarz. Zmarszczył brwi, widząc mokry ślad na jego policzku. Przestał się poruszać i spojrzał na Omo pytająco. Nie miał pojęcia, o co młodemu może chodzić.
Omoshiroi Kokoro
Wysłany: Śro 1:18, 17 Lis 2010
Gula, która stanęła mu w gardle była prawie nie do zniesienia. Słowa elfa... brzmiały jak do... Omo poczuł jak jego oczy stają się niebezpiecznie wilgotne. Zamknął je więc szybko, po czym trwał chwilę w bezruchu. W końcu dotknął wargami ust elfa.
Trzęsły mu się ręce, nie mógł się skupić na niczym konkretnym. Jego myśli błądziły tylko wokół jednego zdania. "Dobrze się spiszesz." To nie brzmiało tak, jakby tego oczekiwał. Zawsze był pewny, że mimo, iż sypia z tyloma osobami, szanuje samego siebie. Teraz jednak cała ta pewność uleciała w niebyt.
Z jego lewego oka wolno potoczyła się jedna, słona łza. Dlatego chłopak mocniej przycisnął swe wargi do warg blondyna, starając się już o niczym nie myśleć.
Caldin Nathanael
Wysłany: Śro 1:09, 17 Lis 2010
Caldin westchnął cicho. Zmrużył oczy i przesunął dłoń po brzuchu ciemnowłosego.
- Zastanowię się. Jeśli dobrze się spiszesz, to może się zgodzę. Ale to zależy od ciebie.
Delikatnie cmoknął chłopaka w szyję, rozkoszując się jego gładką skórą. Potem podniósł głowę, wracając twarzą do poziomu twarzy ciemnowłosego. Spojrzał w jego oczy i uniósł kąciki ust.
Omoshiroi Kokoro
Wysłany: Śro 1:05, 17 Lis 2010
-Hm...- zamyślił się szatyn, nie reagując w żaden sposób na pieszczoty elfa. Przesłał mu do mózgu kilka obrazów i mruknął cicho.- Będę mógł sobie wybrać karę?- spytał, udając niewiniątko.
Zatopił nos w blond włosach elfa i przeczesał je palcami. Były niesamowicie miękkie i delikatne. Zupełnie inne, niż ich posiadacz.
Caldin Nathanael
Wysłany: Śro 0:59, 17 Lis 2010
Caldin uśmiechnął się do siebie. Przejechał czubkiem nosa po szyi Omo. Jedną dłoń wsunął pod jego koszulkę.
- Możesz spodziewać się srogości z mojej strony. Jestem bardzo wymagającym nauczycielem.
Palcem drugiej dłoni przejechał po policzku chłopaka.
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Forum www.circleofoccultscience.fora.pl Strona Główna
~
Piętro Dwunaste
Skocz do:
Wybierz forum
Na początek.
----------------
Regulamin
Opis świata
Karty Postaci Alternatywnych
Karty postaci
----------------
Uczniowie
Nauczyciele i pracownicy
Księga Nauczycielska
----------------
Plan lekcji
Lista obecności
Oceny
Ogłoszenia drobne
----------------
Ogłoszenia
Mars - Wieża Kręgu Nauki Tajemnej
----------------
Podziemia
Parter
Piętro Pierwsze
Piętro Drugie
Piętro Trzecie
Piętro Czwarte
Piętro Piąte
Piętro Siódme
Piętro Ósme
Piętro Dziewiąte
Piętro Dziesiąte
Piętro Dwunaste
Tereny przy wieży
Shav-yer
----------------
Wschód
Zachód
Krzywe zwierciadło
----------------
Zdarzenia alternatywne
SB
----------------
SB
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
and
Ad Infinitum
v1.03
Regulamin