FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Zaloguj
Rejestracja
Napisz odpowiedź
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje:
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Razariel Iryie
Wysłany: Pią 11:15, 06 Kwi 2012
Mężczyzna uśmiechnął się, stąpając powoli do tyłu.
-Za dwa dni macie chyba dzień wolny, prawda? - odparł. - Postaram się ciebie znaleźć.
Uśmiechnął się jeszcze na pożegnanie i odwrócił się, wracając do normalnego chodu. Nie zastanawiał się nad tym, czy chłopakowi ten termin będzie pasował. Wiedział, że i tak się dostosuje.
Albin Barristan
Wysłany: Pią 10:28, 06 Kwi 2012
Albin spojrzał uważnie na mężczyznę. Zastanawiał się, co sprawiło, że mężczyzna zaproponował spotkanie. Domyślał się, że musiał mieć w tym jakiś cel. Być może miał mało informacji dotyczących osobnika, którego szukał i myślał, że dowie się czegoś od Albina. Nie chciał rozczarowywać Razariela od razu, więc tylko krótko skinął głową.
- Czemu nie. - Odpowiedział jasnowłosy. - Wybierz tylko czas i miejsce.
Razariel Iryie
Wysłany: Pią 0:33, 06 Kwi 2012
Razariel wysłuchał go i odwrócił się, przystawając.
-Dziękuję - powiedział, niezwykle szczerze się uśmiechając. - Skoro nie przepadasz za przemocą, to może... - udał, że się zastanawia, stawiając krok do tyłu. - Może jakiś obiad?
Wsadził rękę do kieszeni, bawiąc się pierścieniem, który miał na kciuku. Uważnie obserwował twarz Albina. Był ciekaw reakcji.
Albin Barristan
Wysłany: Pią 0:30, 06 Kwi 2012
Albin szedł wciąż tym samym tempem, dlatego teraz widział przed sobą plecy Razariela. Niebianin schował dłonie w kieszenie swojej luźnej szaty i odchrząknął cicho. To mu wystarczyło. Czekał tak długo, mógł więc poczekać jeszcze trochę.
- W porządku. Będę wtedy twym dłużnikiem. W takim razie życzę ci powodzenia w twoich poszukiwaniach.
Razariel Iryie
Wysłany: Pią 0:26, 06 Kwi 2012
Razariel parsknął, przyśpieszając kroku. Nie mógł pojąć zachowania tego chłopaka. Oczywiście rozumiał, że ten spędził całe dotychczasowe życie na poszukiwaniu tego czegoś, na czym mu tak bardzo zależało, jednak zachowywał się trochę tak, jakby Ariel miał zaraz zniknąć.
-Jestem coraz bliżej znalezienia osoby, której szukam - powiedział, wreszcie kapitulując. - Gdy tylko ją dostanę, przekażę w twoje ręce wszystkie moje zapiski. Nie ma bowiem takich, które nie dotyczyłyby tego symbolu.
Albin Barristan
Wysłany: Pią 0:21, 06 Kwi 2012
Albin przyglądał się mężczyźnie. W jego jasnoniebieskich oczach można było dostrzec zaciekawienie.
- Nie popieram walki fizycznej. Poza tym, to dziedzina, w której akurat jestem słaby. A jeśli chodzi o ryzyko... zdeterminowany człowiek często je podejmuje. Jednak znam swoje ograniczenia. - Chłopak milczał przez chwilę, po czym postanowił spróbować po raz ostatni. - Doprawdy, jeśli użyczyłbyś mi swoich zapisków, miałbym u ciebie wielki dług.
Razariel Iryie
Wysłany: Pią 0:16, 06 Kwi 2012
Ariel zaśmiał się serdecznie, znów unosząc brwi.
-Sądzisz, że mógłbyś ze mną walczyć? - zapytał, uśmiechając się. - Zawsze możemy razem potrenować.
Potrzebował znać jego nazwisko, jednak nie miał zamiaru wyciągać go od chłopaka. Miał dostęp do szkolnych dokumentów, mógł w każdej chwili przejrzeć listę uczniów i wyszukać imię Albin.
-Radzę ci jednak w przyszłości nie ryzykować tak wiele - dodał. - Są ludzie, którzy wykorzystaliby Twoje zdeterminowanie na własną korzyść.
Albin Barristan
Wysłany: Pią 0:09, 06 Kwi 2012
Albin stracił już nadzieję na cokolwiek, jednak wyciągnięta ręka mężczyzny była jak zapowiedź czegoś... nie wiedział tylko, czego. Uścisnął jego dłoń.
- Albin. - Odparł, trzymając go chwilę w delikatnym uścisku, po czym go puścił. - Owszem, jestem zdeterminowany. Jeśli jednak nie ma żadnej ceny za Twoje zapiski, nie mam czego tu szukać. A nie przywykłem do przemocy.
Razariel Iryie
Wysłany: Pią 0:05, 06 Kwi 2012
Razariel znów spojrzał na chłopaka, unosząc delikatnie brwi.
-Jesteś niesamowicie zdeterminowany - stwierdził, przyglądając mu się z zaciekawieniem. - Razariel. - Zatrzymał się po chwili i wyciągnął w kierunku młodzieńca dłoń, przedstawiając się.
Chciał poznać tego chłopaka, wykorzystać swoje znajomości i dowiedzieć się jak najwięcej o jego historii. Akurat dzisiaj miał do niego przyjść Viral. Mężczyzna chciał wiedzieć czego nowego dowiedział się Iryie i przypuszczalnie - pożywić się.
Albin Barristan
Wysłany: Czw 23:56, 05 Kwi 2012
Albin przyglądał mu się przez chwilę, potem jednak tylko skinął głową. Cóż, jeśli rozmowa mu nie wyjdzie, będzie musiał kontynuować poszukiwania na własną rękę. A był już tak blisko.
- Cóż, rozumiem... Gdybyś zmienił zdanie, to proszę, daj mi znać. Mówiłem już, że cena nie gra dla mnie roli. I chodzi mi jedynie o zobaczenie tej jednej strony.
Razariel Iryie
Wysłany: Czw 23:45, 05 Kwi 2012
Razariel przeczesał włosy i uśmiechnął się do siebie. Rozumiał. Nie był co prawda w tak tragicznym położeniu jak ten chłopak, jednak umiał postawić się na jego miejscu. Zerknął na niego, zaraz kierując jednak wzrok na drogę przed sobą.
-Rozumiem - odparł cicho. - Ale wiem też, że nie mogę ci nic zdradzić. Sprawa, którą prowadzę również jest dla mnie ważna.
Albin Barristan
Wysłany: Czw 23:41, 05 Kwi 2012
Kiedy Albin ujrzał, jak mężczyzna odchodzi, miał wrażenie, że jego serce się zatrzymuje. Był w tej chwili gotów rzucić się za nim i wyrwać mu te notatki siłą. Zdziwił się, kiedy ujrzał kiwnięcie, zachęcające go do marszu. Ruszył pośpiesznie za nieznajomym, by po chwili się z nim zrównać. Szedł obok niego, rzucając mu co chwilę krótkie spojrzenie.
- Potrzebuję tych informacji. - Powiedział po chwili. - Gdybyś szukał czegoś przez całe swoje życie, zrozumiałbyś, jak bardzo mi na nich zależy.
Razariel Iryie
Wysłany: Czw 23:37, 05 Kwi 2012
Razariel odepchnął się od pnia i odwrócił do chłopaka tyłem, zmierzając w kierunku wieży.
-Za dużo pytań zadajesz. - Zaśmiał się i przerzucił swój płaszcz przez jedno z ramion. - Nie mogę ci więcej powiedzieć - dodał, odwracając na chwilę głowę i uśmiechając się do chłopaka.
Kiwnął, by ten szedł za nim.
Albin Barristan
Wysłany: Czw 23:31, 05 Kwi 2012
Albin wpatrywał się w nieznajomego z chłodnym zainteresowaniem. Wiedział, że musi się uspokoić i trzymać emocje na wodzy, nie mógł pozwolić im zawładnąć nad sobą. Tyle czekał na taki dzień jak ten i nie mógł zaprzepaścić szansy.
- Jakiego osobnika? - Spytał, zastanawiając się nad celem poszukiwań mężczyzny. - I co ma on wspólnego z tym symbolem?
Razariel Iryie
Wysłany: Czw 23:27, 05 Kwi 2012
Razariel wysłuchał chłopaka, równocześnie podnosząc z ziemi płaszcz i wsuwając wilgotne jeszcze stopy w buty. Musiał wyciągnąć od tego chłopaka jak najwięcej, nie mógł zaprzepaścić okazji dowiedzenia się czegokolwiek nowego. Postanowił więc, że zrobi wszystko, by wyciągnąć od tego młodzieńca informacje.
-Ja szukam pewnego osobnika... - powiedział, postanawiając zmusić jakoś białowłosego do dalszych zwierzeń. - A ten symbol to jedna z poszlak.
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Forum www.circleofoccultscience.fora.pl Strona Główna
~
Tereny przy wieży
Skocz do:
Wybierz forum
Na początek.
----------------
Regulamin
Opis świata
Karty Postaci Alternatywnych
Karty postaci
----------------
Uczniowie
Nauczyciele i pracownicy
Księga Nauczycielska
----------------
Plan lekcji
Lista obecności
Oceny
Ogłoszenia drobne
----------------
Ogłoszenia
Mars - Wieża Kręgu Nauki Tajemnej
----------------
Podziemia
Parter
Piętro Pierwsze
Piętro Drugie
Piętro Trzecie
Piętro Czwarte
Piętro Piąte
Piętro Siódme
Piętro Ósme
Piętro Dziewiąte
Piętro Dziesiąte
Piętro Dwunaste
Tereny przy wieży
Shav-yer
----------------
Wschód
Zachód
Krzywe zwierciadło
----------------
Zdarzenia alternatywne
SB
----------------
SB
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
and
Ad Infinitum
v1.03
Regulamin