Autor |
Wiadomość |
<
Wschód
~
Brzeg jeziora
|
|
Wysłany:
Nie 0:53, 15 Sty 2012
|
|
|
Dołączył: 22 Kwi 2011
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Wampir uśmiechnął się do niego złośliwie sinymi ustami.
- T-tylko mi n-nie mów, że j-jesteś na t-tyle z-zdzie-ecinniały, b-by s-s-sikać do w-wody - powiedział z rozbawieniem, a nie chcące drżeć szczęki skutecznie utrudniały mu ową czynność. Położył jedną rękę na ramieniu smoka.
- J-jestem na t-to z-za s-s-stary - mruknął tak, jakby się skarżył, patrząc na smoka świecącymi, czarno-czerwonymi oczami. Najwidoczniej ciało wampira uznało, iż im mniej energii zużyje tym dłużej ten wytrzyma w zimnej wodzie. Dlatego też zaraz czerń została wyparta przez krwistą czerwień, która objęła całe gałki oczne młodszego.
Aż mi się przypominają wypady z ojcem - pomyślał.
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 0:57, 15 Sty 2012
|
|
|
Dołączył: 22 Kwi 2011
Posty: 781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Smoka naprawdę rozbawiła pierwsza uwaga Wampira, dlatego zaśmiał się, zakrywając usta jedną ręką. Zaraz opanował się jednak, skupiając w sobie trochę mocy i sprawiając, że woda wokół nich nagle stała się znacznie cieplejsza.
-Kto tu jest za stary - westchnął, starając się odepchnąć od siebie myśl, że on, w przeciwieństwie do Shanae, starzeje się z każdym dniem.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 1:08, 15 Sty 2012
|
|
|
Dołączył: 22 Kwi 2011
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Weź, bo ryby pozdychają... Jak już musisz się wypróżnić, to poza wodą - odpowiedział już normalnie wampir, dalej patrząc na niego z rozbawieniem. Pocałował go delikatnie, by się nie podtopili.
- Nie piernicz. Dalej jesteś obłędnie przystojnym smokiem, który sprawia, że od samego patrzenia mi staje - pokazał mu język, będąc w wyjątkowo dobrym humorze. Jego oczy wróciły do zieleni, usta również odzyskały delikatny, bladoróżowy kolor. Uśmiechnął się do niego figlarnie, szczerząc kiełki.
- Hej, Tamashi... Uprawiałeś kiedyś seks w wodzie? Nie licząc wanny, oczywiście.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 1:11, 15 Sty 2012
|
|
|
Dołączył: 22 Kwi 2011
Posty: 781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Tamashi przewrócił oczami, słysząc kolejną uwagę na temat... Wypróżniania się. Oddał delikatnie pocałunek i uśmiechnął się z niezwykłym zadowoleniem, gdy usłyszał następną wypowiedź kochanka. Uniósł delikatnie brew.
-Nie, nie robiłem tego - odpowiedział mu grzecznie, z delikatniejszym już uśmiechem, sunąc drażniąco dłonią z biodra, na pośladek chłopaka. - I jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 1:21, 15 Sty 2012
|
|
|
Dołączył: 22 Kwi 2011
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Nie musisz sobie wyobrażać - odparł Shanae i polizał go w szyję drażniąco. Pogłaskał jego ramię, instynktownie, poruszając biodrami pod wpływem dotyku.
- Tylko musimy się przenieść w miejsce, gdzie będziesz miał grunt - uśmiechnął się ponownie, przysuwając do niego i z pomrukiem przesuwając czubkiem nosa po jego policzku.
- Uwielbiam twój zapach - wyrwało mu się ciche westchnienie. Uśmiechnął się delikatnie, łagodnie, jedną ręką głaszcząc tors smoka pod wodą.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 1:27, 15 Sty 2012
|
|
|
Dołączył: 22 Kwi 2011
Posty: 781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Ponownie uniósł jedną z brwi, w wyrazie głębokiego zdziwienia. Nie protestował jednak. Czemu miałby?
-Jak bardzo go uwielbiasz? - zapytał, mrużąc lekko oczy i kierując się w stronę, gdzie dno wydawało się najczystsze.
Cały czas utrzymywał temperaturę wody powyżej dwudziestu pięciu stopni, dzięki czemu żaden z nich nie mógł narzekać na zimno. Gdy poczuł pod nogami grunt, uśmiechnął się trochę drapieżnie i odwrócił w stronę Wampira. Znów złapał go w pasie, wiedział przecież, że Shanae jest od niego niższy o ponad dwadzieścia centymetrów.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 1:36, 15 Sty 2012
|
|
|
Dołączył: 22 Kwi 2011
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Bo kojarzy mi się z miłymi rzeczami. I pachniesz... intensywnie. Czymś, co mimowolnie mnie pociąga - odparł, wzruszając ramionami i płynąc za nim. Gdy poczuł jego rękę, na próbę "pomachał" jedną nogą, chcąc sprawdzić czy on też ma grunt. Wywrócił oczami, gdy okazało się, że jednak nie. Uśmiechnął się zaraz jednak, obejmując smoka nogami w pasie. Objął ramionami jego szyję i przysunął się, całując go gwałtownie.
- I sprawia, że mam ochotę uprawiać z tobą seks na okrągło - powiedział cicho, gdy na chwilę oderwał się od jego warg. Przesunął ustami po policzku, do ucha i w dół, po szyi.
- Doprowadza mnie do szału... Sprawia, że zmysły mi wariują i jedyne, o czym mogę myśleć, to ty - kontynuował cichym, drażniąco-podniecającym szeptem, skubiąc to wargami to kłami skórę starszego.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 1:41, 15 Sty 2012
|
|
|
Dołączył: 22 Kwi 2011
Posty: 781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Tamashi zaśmiał się, trzymając młodszego w pasie i pozwalając mu na dotyk. Niesamowicie podziałały na niego słowa młodzieńca, nawet bardziej, niż pocałunki.
-Kontynuuj - westchnął z zadowoleniem, sunąc jedną dłonią po plecach Wampira.
Pocałował go w czoło, zbierając chłodne krople z jego skóry.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 1:50, 15 Sty 2012
|
|
|
Dołączył: 22 Kwi 2011
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Całowanie czy mówienie? - mruknął, kontynuując pieszczoty. Jednocześnie dalej mruczał różne perwersyjne zdania, samemu również się w pewien sposób tym nakręcając. Dłońmi śmiało dotykał torsu smoka, jedną z nich nawet ciekawsko sięgając między nogi starszego.
Jego słowa dotyczyły Tamashiego, jego zapachu, ciała, ich poczynań... Otarł się o niego, mrucząc o odczuciach, jakie wywoływał dotyk starszego na jego skórze.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 1:54, 15 Sty 2012
|
|
|
Dołączył: 22 Kwi 2011
Posty: 781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Smok zamknął oczy i całkowicie oddał się chwili. Cofnął swoją rękę na biodro chłopaka, by już po chwili przenieść ją na jego tyłek. Zakradł się palcami między pośladki chłopaka, równocześnie czując dłoń Shanae, pomiędzy swoimi nogami. Westchnął cicho i otworzył na chwilę powieki.
-Gdybym cały czas cię nie kochał - zaczął cicho. - To zakochałbym się w tobie od nowa.
Dosięgnął wargami jego ust i wpił się w nie stanowczo.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 2:03, 15 Sty 2012
|
|
|
Dołączył: 22 Kwi 2011
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Wampir oddał pocałunek z cichym jękiem, czując się całkowicie "rozbrojony" wyznaniem starszego. Miłe ciepło rozlało się po jego klatce piersiowej i bynajmniej nie chodziło o gwałtowne podniecenie, wywołane tak stanowczym zachowaniem mężczyzny. Otarł się o niego desperacko niemal. Podrapał go po torsie, drugą ręką pieszcząc go wprawnie. Jęknął cichutko, odrywając się od jego ust, gdy zabrakło mu powietrza.
- Cholernie mnie pociągasz - westchnął cicho, z zarumienionymi policzkami i zamglonym przyjemnością wzrokiem. Oblizał usta, oddychają szybko, gwałtownie.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 2:07, 15 Sty 2012
|
|
|
Dołączył: 22 Kwi 2011
Posty: 781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Tamashi uśmiechnął się, czując rozlewające się po jego ciele ciepło, gdy zobaczył zarumienioną twarz chłopaka. Podrażnił jego wejście, by wsunąć po chwili do wewnątrz środkowy palec. Od razu dosięgnął do prostaty, samemu wzdychając cicho w usta kochanka.
Nie chciał wyjść na jakiegoś napaleńca, jednak... Cóż mógł poradzić, że nie miał teraz ochoty na zbytnią grę wstępną?
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 2:13, 15 Sty 2012
|
|
|
Dołączył: 22 Kwi 2011
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Wampir odruchowo zacisnął uda na biodrach mężczyzny, jednocześnie napierając na palec mężczyzny.
- Oh... Nie palce... Potrzebuję... Potrzebuję ciebie - powiedział mało składnie, kręcąc biodrami niecierpliwie. Pocałował go gwałtownie, nie wiedząc, gdzie właściwie podziać ręce. Drżał na całym ciele z podniecenia, prawie jak napalony prawiczek. Prawda była taka, że woda dookoła nich, zapach smoka, szum jego krwi i sześć lat tęsknoty nadal napędzało wampira, sprawiając, iż jego ruchy szybko stawały się niecierpliwe, rozdrażnione, gwałtowne.
- Proszę... Proszę - jęknął cicho.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 2:18, 15 Sty 2012
|
|
|
Dołączył: 22 Kwi 2011
Posty: 781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Tamashi przechylił delikatnie głowę, patrząc na Shanae z wielkim rozczuleniem. Niemal czół, jak w jego oczach zbierają się wielkie krople łez.
Rozchylił lekko wargi i ujął w nie usta chłopaka, delikatnie wyjmując z niego palec. Dłońmi rozchylił pośladki młodszego, nakierowując jego wejście na swojego, niezwykle już twardego penisa.
-Będę cię kochał do końca wszystkiego - powiedział, wchodząc w niego powoli.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 2:24, 15 Sty 2012
|
|
|
Dołączył: 22 Kwi 2011
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Wampir mimowolnie odchylił się do tyłu, rozchylając usta i zamykając oczy. Jęknął, samemu dociskając się do mężczyzny. Oddychał głęboko, drapiąc starszego z wyczuciem po torsie. Po chwili otworzył oczy, popatrzył na niego i uśmiechnął się do niego czule, unosząc rękę i z uczuciem głaszcząc go po policzku. Pocałował go powoli, chociaż namiętnie. Ich seks, w przeciwieństwie do gry wstępnej, był bardziej czuły i powolny. Chłopak bez wysiłku unosił się i opadał na penisa smoka, dzięki wodzie, która ułatwiała mu ruchy.
- Kocham cię, Tamashi. Kocham...
|
|
|
|
|
|