Autor |
Wiadomość |
<
Wschód
~
Dwór rodu van Shimetsu
|
|
Wysłany:
Wto 20:07, 29 Mar 2011
|
|
|
Dołączył: 31 Maj 2010
Posty: 434
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Neige został położony na kamiennej ławeczce. Wuj nie zamierzał się z nim patyczkować, zadzierając mu szatę do góry i zszarpując bieliznę. Magią sprawił, iż chłopak odzyskał przytomność, jednak nie mógł się wyrwać ani krzyknąć.
- No co jest, kocie? Gdzie twój "partner"? - warknął Wujek z kpiącym uśmiechem, rozpinając swoje spodnie. Wyjął też sztylet i przesunął nim po biodrach chłopaka, zostawiając długą, lecz płytką ranę. Rozsunął gwałtownie nogi młodszego, wbijając się w niego z pomrukiem zadowolenia. Neige chciał wrzasnąć, jednak żaden odgłos nie wyrwał się z jego gardła. Dwie, duże łzy bólu spłynęły mu po policzkach, gdy starszy coraz brutalniej w niego wchodził, jednocześnie kreśląc krwawe zygzaki na skórze jego bioder, brzucha i ud.
Lavre z uśmiechem ruszył za Chiarą.
- Mamy sporo rodzeństwa. Na szczęście, to nie ja się dziś obrączkuję, więc... Nadal mogę się poznawać z innymi bardziej dogłębnie - powiedział kusząco, patrząc na człowieka znacząco.
|
|
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/AdInfinitum/images/spacer.gif) |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
|
Wysłany:
Wto 20:14, 29 Mar 2011
|
|
|
Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Chiara oparł się biodrem i barkiem o ścianę, w jednej dłoni trzymając kieliszek czerwonego wina. Powąchał je, zastanawiając się nad słowami arystokraty.
-Wybacz - mruknął cicho. - Jestem jakby... Niedostępny.
Miał na myśli oczywiście Neige. Nie mógł mu tego przecież zrobić... Był jego partnerem, co sam wielokrotnie podkreślał, na dodatek już raz go skrzywdził. Choż z drugiej strony... Złość nadal była w nekromancie obecna. Neige zirytował go, wyprowadzając z równowagi.
Chłopak upił łyk trunku i przeniósł wzrok na Lavre.
|
|
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/AdInfinitum/images/spacer.gif) |
|
Wysłany:
Wto 20:27, 29 Mar 2011
|
|
|
Dołączył: 31 Maj 2010
Posty: 434
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Wuj dość szybko skończył to, co zaczął. Wstał i poprawił szatę, uśmiechając z zadowoleniem. Nachylił się jeszcze do Neige.
- Jesteś mój, kochany. I jak widzisz, nawet twój "partner" nie potrafi temu zapobiec - wyszeptał mu do ucha, po czym wyprostował się i ruszył z powrotem do sali, cały zadowolony. Jednocześnie uwolnił młodszego od zaklęcia. Chłopak natychmiast zaczął drżeć na całym ciele. Wstał powoli i ruszył do schodków, by dostać się do ogrodu i tamtędy do swoich pokoi. Poprosił służę, by zaczekała przy głównych drzwiach jego pokoi, a w razie gdyby Chiara przyszedł miała przypilnować, by został w bawialni. Sam skierował się do sypialni, rozbierając się tam. Zostawił krwawe ślady na podłodze, idąc do łazienki. Zamknął oczy, starając się uspokoić i dopiero po chwili zabrał się do doprowadzania swojego ciała do porządku.
Lavre spojrzał na Chiarę uwodzicielsko.
- Niedostępny? A cóż takiego cię powstrzymuje? Ten, który jest ci niewdzięczny? - zapytał cicho, uśmiechając się delikatnie. Wuj minął ich, uśmiechając się do Chiary triumfalnie i z wyższością. Wyglądał na bardzo zadowolonego.
|
|
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/AdInfinitum/images/spacer.gif) |
|
Wysłany:
Wto 20:32, 29 Mar 2011
|
|
|
Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Chiara zastanowił się chwilę. Otworzył usta, by odpowiedzieć elfowi, jednak zwrócił uwagę na coś innego. Wzrok wuja Neige niezbyt mu się podobał.
-Wybacz - mruknął. - Ale ja chyba...
Nie wiedział, co powinien zrobić. Z resztą. Nawet, gdyby miał szukać swego kochanka, gdzie by go znalazł? Posiadłość była tak wielka, że zajęło by mu to cały wieczór.
Odwrócił się więc z powrotem do Lavre'a i uśmiechnął serdecznie, z pewną dozą prowokacji.
-Nie... - odparł. - Właściwie, to nic mnie nie powstrzymuje.
|
|
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/AdInfinitum/images/spacer.gif) |
|
Wysłany:
Wto 20:46, 29 Mar 2011
|
|
|
Dołączył: 31 Maj 2010
Posty: 434
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Lavre uśmiechnął się z zadowoleniem, dyskretnie chwytając człowieka za rękę. Poprowadził go do swoich komnat, od razu przechodząc do sypialni. Pochylił się lekko, obejmując go w pasie i całując z pasją w usta.
Neige popatrzył na siebie w lustrze. Nadal drżał, zaciskając palce na krawędziach umywalki.
- Nikomu nie można ufać - powiedział cicho, po czym... uderzył mocno w lustro ręką, zbijając je. W ramie został jeden większy kawałek, ozdobiony siatką pęknięć. Opuścił wzrok, patrząc na krwawiącą rękę i wbite w nią kawałki szkła. Miał mroczki przed oczami, ale uniósł lewą rękę i zaczął wyjmować szkło z ciała. Następnie wziął szybką kąpiel. rany już nie krwawiły, ale były widoczne. Miał pocięte uda, podbrzusze i biodra. Powoli obandażował prawą rękę, by do ran po szkle nie wdało się zakażenie. Udał się do garderoby. Wybrał długą, ciemnogranatową szatę, zdobioną błękitnymi runami. Miała długie rękawy i stójkę pod szyją. Żadnych rozcięć, a jedyną rzeczą, którą podkreślała, była talia elfa. Rękawy zasłaniały dłonie, więc nie było widać na pierwszy rzut oka bandażu, a ranę na czole zakrył włosami. Krótkie buty na obcasiku i był już gotowy do wyjścia.
- Posprzątaj łazienkę i sypialnię - polecił służce, stojącej na straży. Sam, z trudem, poszedł na ceremonię. Obserwował ją w ciszy, starając się nie myśleć o bólu, przechodzącym po jego ciele.
|
|
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/AdInfinitum/images/spacer.gif) |
|
Wysłany:
Wto 21:25, 29 Mar 2011
|
|
|
Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Chiara oddał pocałunek i ku swemu całkowitemu zdziwieniu, nie miał ochoty dominować! Przyjrzał się elfowi z pewnej odległości, zastanawiając się co zrobić. Gdyby pozwolił tutaj temu mężczyźnie zrobić, cokolwiek by chciał, to czy nie żałowałby potem tego? Nigdy jeszcze nie był stroną uległą. Obawiał się trochę tego, choć zdawał sobie sprawę, że może to być również ciekawym doświadczeniem.
-Szybko - powiedział, ciągnąc go za sobą na łóżko. Nie chciał, by ktokolwiek, a w szczególności Neige zauważył ich równoczesną nieobecność na ceremonii.
|
|
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/AdInfinitum/images/spacer.gif) |
|
Wysłany:
Wto 21:40, 29 Mar 2011
|
|
|
Dołączył: 31 Maj 2010
Posty: 434
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Goście zaczęli się niecierpliwić, gdyż brakowało głównego świadka, tzn. Lavre. Neige rozejrzał się dyskretnie, zauważając również brak Chiary. Dodał dwa do dwóch i uśmiechnął się kpiąco. Podszedł do jednego ze służek.
- Zabierzcie rzeczy Chiary z moich komnat i zostawcie je w jednych z gościnnych. Przekażcie mu też ten fakt, gdy pojawi się na sali - powiedział cicho, po czym przeszedł przez salę i zajął miejsce nieobecnego Lavre, kiwając najstarszemu bratu głową. Ten odpowiedział na gest.
Ceremonia została rozpoczęta.
Lavre uśmiechnął się. Był świetnym kochankiem, co udowodnił Chiarze bardzo staranie. Po wszystkim położył się obok niego, uśmiechając się z zadowoleniem. Nagle zmarszczył brwi i zaklął, szybko wstając z łóżka.
- Cholera jasna... Ceremonia już się kończy, a miałem być świadkiem! Ojciec mi łeb urwie... Zbieraj się! - powiedział, rzucając człowiekowi jego ubrania, samemu również nakładając szaty.
|
|
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/AdInfinitum/images/spacer.gif) |
|
Wysłany:
Wto 21:47, 29 Mar 2011
|
|
|
Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Chiara uśmiechnął się, rozprostowując kręgosłup. Było świetnie. Czuł się wypoczęty i pełen energii.
-Bez nerwów... - mruknął, wsuwając na siebie spodnie.
Po chwili nałożył na siebie także koszulę i płaszcz. Z lekkim uśmiechem obserwował, jak Lavre się ubiera. Zaraz wstał jednak z łóżka i podszedł do drzwi.
-Do zobaczenia - odparł, wychodząc.
Po kilku minutach wszedł na salę, gdzie odbywała się ceremonia i stanął za krzesłem, na którym siedział. Neige. Objął od tyłu jego ramiona, przypatrując się uroczystości.
|
|
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/AdInfinitum/images/spacer.gif) |
|
Wysłany:
Wto 21:53, 29 Mar 2011
|
|
|
Dołączył: 31 Maj 2010
Posty: 434
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Chłopak spiął się automatycznie i spojrzał na ręce Chiary. Miał ochotę się wyrwać, zacząć krzyczeć, zrobić mu wielką awanturę. Czuł się zdradzony, oszukany... W pewien sposób wykorzystany. Czuł też złość, ale na siebie, że kiedykolwiek zaufał Chiarze.
- Już skończyłeś pieprzyć się z Lavre? - zapytał tak, by tylko człowiek to usłyszał. Wpatrywał się w końcówkę ceremonii ze spokojem i dystansem, ale była to tylko maska. Miał ochotę krzyczeć, płakać, wyrwać się...
Jedna łza spłynęła mu po policzku, ale nie ruszył się nawet. Nie chciał zwracać na to niczyjej uwagi.
|
|
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/AdInfinitum/images/spacer.gif) |
|
Wysłany:
Wto 22:01, 29 Mar 2011
|
|
|
Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Chiara odetchnął cicho i zesztywniał, zaciskając swe ręce mocniej. Zacisnął powieki i oparł czoło na ramieniu Neige. Co miał teraz powiedzieć? Skąd Neige w ogóle o tym wiedział?
-Jak się dowiedziałeś? - spytał cicho, nadal go obejmując.
|
|
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/AdInfinitum/images/spacer.gif) |
|
Wysłany:
Wto 22:05, 29 Mar 2011
|
|
|
Dołączył: 31 Maj 2010
Posty: 434
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Mówił, że zamierza cię "zaliczyć" przy pierwszej nadarzającej się okazji, jeśli wyrazisz zgodę. Nie było was obu na ceremonii. Nawet ja nie jestem takim idiotą, żeby się nie domyśleć - odparł cicho. Nadal siedział sztywno wyprostowany, trzymając ręce na kolanach. Strząchnął z siebie ręce Chiary o wstał, jak wszyscy, by lekko ukłonić się nowożeńcom. Goście zostali zaproszeni na bankiet, by uczcić tą szczęśliwą uroczystość.
|
|
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/AdInfinitum/images/spacer.gif) |
|
Wysłany:
Wto 22:09, 29 Mar 2011
|
|
|
Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
-Oh... Hm... - mruknął starszy, nie bardzo wiedząc, co teraz zrobić.
Objął Neige ponownie i obrócił go do siebie przodem. Przytulił się do niego, kładąc czoło na jego ramieniu.
-Co teraz? - spytał, kątem oka patrząc na stojącego nieopodal Lavre. Zmarszczył brwi, po chwili całkowicie zamykając powieki.
|
|
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/AdInfinitum/images/spacer.gif) |
|
Wysłany:
Wto 22:16, 29 Mar 2011
|
|
|
Dołączył: 31 Maj 2010
Posty: 434
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Nie wiem. Mam nadzieję, że się nie rozczarowałeś, gdy cię rżnął - odpowiedział prawie spokojnie, a głos mu lekko drżał.
- Wybacz, ale muszę się pokazać na bankiecie. Ktoś ze służby odprowadzi cię do twojej komnaty, jeśli chcesz. Możesz też już wracać do wierzy, jeśli taka jest twoja decyzja - powiedział, gdy poczuł, że zaczyna się lekko trząść z tłumionych emocji. Chciał mu powiedzieć, co się stało na tarasie, gdy ten go... zdradzał. Chciał przypomnieć mu, iż obiecał go chronić. Chciał...
Ale tylko zacisnął mocniej dłonie, trzęsąc się delikatnie. Po policzku spłynęła mu następna łza.
|
|
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/AdInfinitum/images/spacer.gif) |
|
Wysłany:
Wto 22:24, 29 Mar 2011
|
|
|
Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Chiara potarł jego rękę, czując jak całe jego ciało drży. Wtulił się w niego mocno, przyciskając do siebie. Nie obchodziło go, że wokół jest pełno ludzi.
-Zostanę z tobą... - odparł cicho. - Jeśli pozwolisz.
|
|
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/AdInfinitum/images/spacer.gif) |
|
Wysłany:
Wto 22:27, 29 Mar 2011
|
|
|
Dołączył: 31 Maj 2010
Posty: 434
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Jeśli chcesz - powiedział cicho. Zacisnął mocno zęby, chcąc powstrzymać łzy.
- Ja... Panicz wybaczy, ale panicza Ojciec prosi, by zjawił się Panicz na bankiecie, by uczcić związek pańskiego brata pieśnią - obok nich pojawiła się służka, schylając lekko głowę.
- Oczywiście... Już, już idę - odparł Neige, odsuwając się lekko od Chiary i poprawiając włosy, gdyż rana na czole była widoczna.
|
|
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/AdInfinitum/images/spacer.gif) |
|
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) |
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|