Forum www.circleofoccultscience.fora.pl Strona Główna
Autor Wiadomość
<    Wschód   ~   Las
Mikael Valtteri
PostWysłany: Śro 0:52, 06 Cze 2012 
Dom Bazyliszka


Dołączył: 15 Maj 2012
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Mikael szedł z chłopakiem, trzymając go przy sobie mocno i odgarniał z twarzy gałęzie, by móc przejść dalej. Wyczuwał już zapachy swoich znajomych. No i słyszał ich śmiechy z daleka.

-Hej, Tam - szepnął wampirowi na ucho Mika, muskając go wargami. - Dzisiaj się napierdolimy.

Zaśmiał się w głos, odchylając do tyłu głowę i ścisnął tyłek młodszego. Słońce dawno już zaszło, Mika wiedział więc gdzie iść tylko dzięki cząstce wampirzej natury.
Po kilku minutach dotarli na miejsce, gdzie była już garstka osób siedząca na ziemi. Jeden z nich nieprzytomnie próbował rozpalić ognisko, gdy drugi odepchnął go i pstryknął palcami, rozpalając ogień.

Pomarańczowe światło wyłowiło z czeluści nocy kilka twarzy. Byli tu niemal wszyscy ci, których Tameari miał okazję "poznać" kilka dni temu. Brakowało elfa i Rikki.

-Mika, siadaj - zawołał nagle Ravis i pomachał w jego stronę. - Kładź tam prochy... - Wskazał na kupkę woreczków i pudełeczek nieopodal. - I chodź tutaj ze swoim... przyjacielem.

Mika rozpiął rozporek, wyciągając z bielizny woreczek i rzucił go na wskazane miejsce, puszczając Raczka. Dopiął spodnie i dosiadł się do znajomych, popychając lekko blondyna na powitanie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tameari Zankoku no Heiwa
PostWysłany: Śro 1:06, 06 Cze 2012 
Dom Feniksa


Dołączył: 14 Maj 2012
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Tameari wywrócił oczami na nazwanie go "przyjacielem" Miki. Usiadł obok niego, obserwując przez chwilę ogień. Musiał przyznać, że trochę się zawiódł, że nie ma tu czorta.
Może jeszcze dojdzie.
Rikke wzbudzał w chłopaku pozytywne odczucia. Nie tylko popęd seksualny, ale też w pewien sposób wydawał mu się on bardziej... "bezpieczny" niż reszta.

Przesunął wzrokiem po zebranych, pozwalając zwodniczemu uśmiechowi błąkać się po swoich ustach. Wyciągnął sobie kolejnego papierosa, zapalając go i zaciągając się dymem. Nie wiedział, czego ma się spodziewać po tej "imprezie". Nawet jeśli Mika mówił, że się po prostu na pierdolną. Swoją drogą, jak miał odebrać to słownictwo? Bardzo dwuznaczne, bardzo.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mikael Valtteri
PostWysłany: Śro 1:15, 06 Cze 2012 
Dom Bazyliszka


Dołączył: 15 Maj 2012
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Mikael oparł się o plecy któregoś z kolegów i oparł dłonie na zgiętych kolanach.

-Nie to, żebym się dopraszał - mruknął nagle Alcis. - Ale po chuj siedzimy bezczynnie i czekamy?

-A ty Cisik zawsze taki niespokojny - westchnął ze zrezygnowaniem jakiś czort. - Poczekaj na resztę, zdążysz się jeszcze trzy razy na śmierć zaćpać.

-Przestańcie tak krzyczeć - warknął nagle jeszcze inny mężczyzna, choć jego znajomi nawet nie podnosili głosu. - Kiki się spóźni, Lirque załatwia picie, koniec rozmowy.

-Teraz to ty się rozgadałeś, przyjacielu... - zaczął następny, a Mika ze zrezygnowaniem wzniósł oczy ku niebu, przestając ich słuchać.

Opadł na wyprostowane dłonie i podpełzł do Raczka za spokojem. Wpił mu się w usta niecierpliwie, nie mając nic lepszego do roboty.
Już wyobrażał sobie to kruche ciałko w jego ramionach, oblepione spermą ich obu... Zamglone, zaćpane i nieprzytomne oczka wampirka wpatrzone w niego podczas agresywnego seksu na dzikiej trawie... Takie obrazy przelatywały chłopakowi w umyśle, intensywnie go pobudzając.
Sięgnął swoim językiem daleko i pchnął go na trawę obok ogniska.

-Rikke, ile można na ciebie czekać! - usłyszał nagle gdzieś z boku, jednak zignorował to, zupełnie zatracając się w wargach wampira.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tameari Zankoku no Heiwa
PostWysłany: Śro 1:29, 06 Cze 2012 
Dom Feniksa


Dołączył: 14 Maj 2012
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Chłopak właśnie zgasił papierosa, gdy poczuł czyjeś ręce. Mignęła mu tylko twarz Miki, zanim ten wpił mu się w usta. Odpowiedział na pocałunek chętnie, oplątując szyję wampira ramionami. Posłusznie położył się na plecach, ustawiając nogi tak, że jedną miał między udami starszego, a drugą po zewnętrznej. Całował go agresywnie i żarliwie, zaciskając palce na jego włosach i ramieniu.

Zaraz jednak przekręcił ich tak, że to on był na górze. Ukąsił starszego w dolną wargę i odsunął się lekko, ze zmysłowym uśmiechem wpatrując się w starszego wampira.
- Spokojnie, Mika - mruknął figlarnie, prostując się. - Jeszcze się spuścisz, zanim cała zabawa się zacznie - dodał złośliwie, zaraz oblizując dolną wargę w prowokującym geście. Zszedł ze starszego i usiadł obok, dopiero teraz zauważając nowoprzybyłego. Uśmiechnął się do niego delikatnie, kiwając mu głową.

Rikke!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mikael Valtteri
PostWysłany: Śro 8:03, 06 Cze 2012 
Dom Bazyliszka


Dołączył: 15 Maj 2012
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Rikke popatrzył na chłopaka, choć nie odwzajemnił uśmiechu, a wręcz skrzywił się pod nosem i na krótką chwilę zawiesił wzrok na Mikaelu. Odwrócił głowę i usiadł, tłumacząc się znajomym czemu przyszedł później.

Miki uśmiechnął się do Tama też trochę prowokująco i złapał za kark, przystawiając wargi do jego ucha.

-Te twoje prowokacje niesamowicie na mnie działają, Raczku - mruknął.

-O, te cholery już zaczynają - mruknął ktoś z boku, a wampir podniósł się do siadu i zaśmiał gardłowo.

-Bez spiny, Alcis... - mruknął, uśmiechając się nieprzyjemnie. - Ty też sobie poużywasz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tameari Zankoku no Heiwa
PostWysłany: Śro 10:15, 06 Cze 2012 
Dom Feniksa


Dołączył: 14 Maj 2012
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Półsmokowi zrobiło się autentycznie przykro z powodu reakcji czorta, ale chyba rozumiał go i w żadnym wypadku nie okazał, by jakkolwiek wpłynęło na niego zachowanie Rikke. Uśmiechnął się kątem ust, słysząc słowa Miki.
- Na ciebie działa nawet kiwnięcie palcem, więc nie wiem, czy to taki wielki komplement - odparł ze złośliwym uśmiechem, mierząc wampir wzrokiem. Sięgnął ponownie po swoje papierosy, odpalając zaraz jednego. Miał wrażenie, że jak nic dziś spali całą paczkę.

Zmrużył lekko oczy, patrząc na Mikaela uważniej, gdy ten powiedział ostatnie zdanie. Miał nadzieję, że mężczyzna nie ma na myśli niego, bo będzie "zmuszony" odmówić tej jakże kuszącej propozycji. Opadł na plecy, podpierając się łokciami. Popatrzył w ogień, zaciągając się i znów przesunął wzrokiem po "biesiadnikach", kilka sekund dłużej zatrzymując się na Rikke. Położył się jednak zaraz płasko na plecach, przenosząc spojrzenie na niebo. Żałował, że nie ma skrzydeł, jak Ojciec. Zawsze ciągnęło go do otwartych przestrzeni, mógłby wznieść się wysoko i lecieć, całkowicie wolny od wszystkich Mikaelów świata. Miał tylko nadzieję, że dziś jego instynkt nie będzie dawał mu w kość, tak jak poprzedniego wieczoru. Nie żałował seksu z czortem, ale tutaj było kilka osobników, których nie chciał poznawać w tak dogłębny sposób.


Ostatnio zmieniony przez Tameari Zankoku no Heiwa dnia Śro 10:16, 06 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mikael Valtteri
PostWysłany: Śro 16:13, 06 Cze 2012 
Dom Bazyliszka


Dołączył: 15 Maj 2012
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Kilkanaście minut później do grona znajomych dołączył wreszcie blondyn, niosący dwie skrzynki alkoholu. Dzięki rozbudowanym mięśniom nie stanowiło to dla niego żadnego problemu. Postawił pakunek nieopodal górki narkotyków i odetchnął, patrząc na wszystkich z góry.

-Powinienem chyba paść na kolana. - Przewrócił oczami. - Poczekaliście.

Pewien elf zachichotał, zaraz jednak dostał porządnego kopniaka. Zakrył twarz dłonią.

-Wam tylko jedno w głowie - Lirque włożył dłonie w kieszenie krótkich spodni.

-Proszę was, skończcie już te pieprzenia i zaczynajmy, co? - nie wytrzymał wreszcie Alcis.

-Dobrze gada - poparł go Mika, wstając. Pchnął czubkiem buta siedzącego koło niego Tameariego. - Wstawaj, malec.

Rikke siedział pod drzewem i palił małego skręta, nie patrząc na pozostałych. Dzisiaj on robił za tego "odpowiedzialnego", co niekoniecznie przypadło mu do gustu.Każdy musiał jednak co jakiś czas się poświęcić. Mężczyzna spojrzał na Mikaela. No dobrze, może nie "każdy".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tameari Zankoku no Heiwa
PostWysłany: Śro 16:31, 06 Cze 2012 
Dom Feniksa


Dołączył: 14 Maj 2012
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Wampir warknął cicho, patrząc na starszego z wyrzutem. Uśmiechnął się zaraz lekko złośliwie.
- Mika, kocie, fiut ci nie odpowie, nie ważne, co do niego powiesz - odparł, sugestywnie zsuwając wzrok na spodnie starszego, po czym znów spojrzał mu w twarz z delikatną prowokacją. Podniósł się jednak do siadu, splatając nogi po turecku i zaciągając się znowu papierosem. Przechylił się do starszego, uśmiechając się z lekką kpiną.
- A ja mam imię. Jak nie możesz zapamiętać, to ci je wytatuuję... W jakimś ciekawym miejscu - wymruczał mu kokieteryjnie do ucha, jednocześnie obdarzając go zadziornym spojrzeniem. Wyprostował się, bardziej zainteresowany swoją fajką i spódniczką niż piciem i narkotykami. Ot, każdy ma swoje priorytety.

Zerknął na Mikę, potem na resztę gromadki, w końcu dochodząc do Rikke i wrócił spojrzeniem do wampira. Zaciągnął się znowu, zaraz wypuszczając ustami szary dym.Ta, każdy ma swoje priorytety.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mikael Valtteri
PostWysłany: Nie 17:33, 17 Cze 2012 
Dom Bazyliszka


Dołączył: 15 Maj 2012
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Mikael uniósł brew, śmiejąc się cicho. Ten chłopak naprawdę miał niezłe gadane. Złapał go za brodę i wpił się z mocą w jego usta.

W tym czasie Alcis zbulwersował się w końcu i zajął rozdawaniem narkotyków każdemu po kolei. Dał każdemu po dwie czerwone kuleczki, aż w końcu podszedł do Miki i Tameariego, patrząc na niego z ciekawością.

- Mam nadzeję, że złożyłeś się w jego imieniu - uśmiechnął się nieprzyjemnie, wciskając wampirowi cztery kulki do ręki.

Zaraz sam połknął dwie, odrzucając woreczek na ziemię.

Mikael uśmiechnął się, podnosząc się szybko i robiąc to samo z Tamearim. Postawił go na nogi, trzymając dłoń na jego udzie. Uśmiechnął się, wkładając do ust kulkę i zatrzymując ją między zębami. Połknął, równocześnie patrząc napalonym wzrokiem prosto w oczy Raczka.
Zaraz wsunął między zęby drugą porcję narkotyku, przejeżdżając dłonią pod spódniczką młodszego i przybliżając twarz, by znów go pocałować. Uśmiechał się do niego, obserwując jego twarz "nienasyconym" wzrokiem.


Ostatnio zmieniony przez Mikael Valtteri dnia Nie 17:45, 17 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tameari Zankoku no Heiwa
PostWysłany: Nie 19:15, 17 Cze 2012 
Dom Feniksa


Dołączył: 14 Maj 2012
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Tameari wolał się nie zastanawiać się, czy Mika się za niego "zrzucił" i co będzie musiał zrobić, jeśli jednak nie. Zmrużył oczy, patrząc na wampira z kpiąco-prowokującym uśmieszkiem. Przez jego ciało przeszedł oczekujący dreszcz, jakby czekało ono na kolejną porcję narkotyku. Powinno to kopnąć jego instynkt samozachowawczy, uzależniał się, ale nie. On po prostu zacisnął palce na bluzce starszego, pozwalając mu nachylić się do siebie i pocałować.
Językiem zgrabnie "odebrał" od niego narkotyk, połykając go zaraz. Wbił paznokcie w jego tors, jednocześnie wysuwając kły i kąsając go zaczepnie w dolną wargę. Obserwował starszego spod wpółprzymkniętych powiek. Polizał podrażnioną wargę i prychnął kpiąco pod nosem.
- Naprawdę wyglądasz idiotycznie w tym "żakieciku" - mruknął cicho, jak gdyby nigdy nic znów kąsając jego wargę.
Smakowała mu krew wampira. Była gęstsza, bardziej aromatyczna i... zimniejsza niż innych ras, chociaż to ostatnie nie było atutem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mikael Valtteri
PostWysłany: Nie 19:31, 17 Cze 2012 
Dom Bazyliszka


Dołączył: 15 Maj 2012
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Mika poczuł przyjemne dreszcze nie tylko ze względu na spożyty narkotyk, ale także przez intensywny pocałunek, którym obdarował go Raczek. Uśmiechnął się pod nosem, wsuwając w jego usta drugą kulkę i samemu biorąc także drugą porcję. Zaśmiał się, odchylając do tyłu i wpatrując w gwiazdy prześwitujące przez konary drzew. Kręciło mu się w głowie.

Zaraz popatrzył na swoje ramiona i prychnął, niezbyt przejmując się komentarzem wampira. Złapał go szybko za rękę i ugiął trochę kolana, obkręcając się pod ich złączonymi dłońmi.

Gdzieś z tyłu można było usłyszeć rozbawione głosy i dźwięk szeleszczących liści.

- Lirque... - Zaśmiał się ktoś. - Klękaj przed nami taj, jak obiecałeś.

- Mieliśmy się baaaaaawić ! - odkrzyknął blondyn, śmiejąc się jednak niezwykle głośno.

- A my, raczku, klękać będziemy później - powiedział mu na ucho Mikael, łapiąc go w pasie jak do tanga. - Na razie potańczymy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tameari Zankoku no Heiwa
PostWysłany: Nie 19:38, 17 Cze 2012 
Dom Feniksa


Dołączył: 14 Maj 2012
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Zmrużył oczy, powoli czując jak narkotyk rozchodzi się po jego ciele. Parsknął śmiechem, zaciskając palce na jego żakiecie i sprawnie zsuwając mu go z ramion.
- Musiałbyś dać mi coś więcej niż podrzędny pocałunek i narkotyki, bym przed tobą klęknął... Nie podoba mi się to - powiedział kpiąco, ostatnie zdanie natomiast było wyjaśnieniem, czemu zdjął starszemu żakiet. Odrzucił go byle jak na trawę, dalej od ogniska, choć zaświtała mu myśl, by wrzucić materiał w płomienie. Przysunął twarz do jego szyi, lekko wysuwając kły, jednak cofnął się, nie gryząc go w końcu. Chciał, by starszy mówił do niego. Najlepiej na ucho, jakieś sprośne rzeczy tym swoim cholernie seksownym głosem... Ale nie poprosi o to, a skąd. Zamiast tego pokręcił głową, obserwując jego ruchy z kpiącym uśmieszkiem błąkającym się na jego wargach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mikael Valtteri
PostWysłany: Nie 19:43, 17 Cze 2012 
Dom Bazyliszka


Dołączył: 15 Maj 2012
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Mika przymknął oczy, odchylając do tyłu głowę i bez sprzeciwu dając z siebie ściągnąć żakiet. Kto by oponował, gdyby taki wampirek go rozbierał?
Wampir zaśmiał się i szybkim ruchem położył dłonie nisko na jego kręgosłupie. Zawarczał, przysuwając usta do jego ucha i liżąc opłatek.

- Co chciałbyś ode mnie, co? - szepnął, palcami jednej ręki sięgając pod jego spódniczkę.

Pociągnął zębami za jeden z jego kolczyków i przebił delikatnie skórę za uchem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tameari Zankoku no Heiwa
PostWysłany: Nie 19:51, 17 Cze 2012 
Dom Feniksa


Dołączył: 14 Maj 2012
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Odchylił lekko głowę, przesuwając palcami po jego odkrytych rękach, zostawiając czerwone ślady po paznokciach. Narkotyk sprawiał, że świat wydawał się wyraźniejszy.
- Mów do mnie. Lubię twój głos. I nie chrzań, że to narkotyk, znam swoje preferencje - odparł cicho, oblizując lekko własne wargi. - Nie wiem, czy oprócz głosu masz coś, co mogło by mnie... zainteresować.

Świat w okół niego błyszczał barwami, głos drugiego wampira wirował mu w głowie. Z jednej strony czuł dziwne odrętwienie, a z drugiej jego ciało aż rwało się do różnych niecnych rzeczy. Wbił paznokcie w ramiona mężczyzny aż do krwi, uśmiechając się, gdy jej zapach dotarł do jego nosa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mikael Valtteri
PostWysłany: Nie 20:02, 17 Cze 2012 
Dom Bazyliszka


Dołączył: 15 Maj 2012
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


"Po narkotyku każdy by cię zainteresował" - chciał powiedzieć Mika, ale warknął jedynie, czując przyjemne dreszcze mające swoje źródło w ranach, które robił Raczek. Złapał go szybko za ramiona i przeszedł kilka kroków, natrafiając w końcu na drzewo. Pchnął na nie Tameariego i wpił się od razu w jego usta,znów dobierając się dłońmi do majteczek młodszego.

- Chętnie dotknąłbym cię tam paluszkami - zamruczał cicho, gdy przybliżył usta do ucha chłopaka. - Wsunąłbym je głęboko. Na twojej twarzy wykwitłby zamroczony uśmiech. Poruszałbym nimi mocno, a ty prosiłbyś o więcej, poruszając niecierpliwie bioderkami, czyż nie...?

Rikke siedział pod drzewem niemal po drugiej stronie ogniska. Przypatrywał się dwóm wampirom w zamyśleniu, paląc równocześnie któregoś z rzędu jointa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 1 z 3
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Forum www.circleofoccultscience.fora.pl Strona Główna  ~  Wschód

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu


 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach