Autor |
Wiadomość |
<
Zachód
~
Gospoda
|
|
Wysłany:
Pią 11:38, 06 Kwi 2012
|
|
|
Dołączył: 05 Kwi 2012
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Albin wszedł do gospody, rozglądając się po przebywających tu osobnikach. Nie ujrzał nigdzie mężczyzny, z którym miał się tutaj spotkać i zjeść "obiad"... Choć o tej porze bardziej byłaby to kolacja. Rzadko chodził do takich miejsc, dlatego czuł się niepewnie. Usiadł przy wolnym stoliku i postanowił poczekać. Miał dziś na sobie białą tunikę, szarą kamizelkę i jasne spodnie. Włosy miał związane. Splótł ręce przed sobą i zapatrzył się przed siebie.
|
|
|
|
 |
|
 |
|
Wysłany:
Pią 12:16, 06 Kwi 2012
|
|
|
Dołączył: 05 Kwi 2012
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Ariel wszedł do pomieszczenia, rozglądając się dookoła z zaciekawieniem. Był pewien, że trafił we właściwe miejsce.
Po chwili dostrzegł chłopaka siedzącego przy jednym ze stolików. Trudno było go nie zobaczyć. Odznaczał się dosyć niecodziennym strojem, w końcu nikt nie przychodził do gospody w jasnych ubraniach.
-Witaj - powiedział, siadając przy tym samym stoliku i uśmiechając się oszczędnie.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 20:42, 06 Kwi 2012
|
|
|
Dołączył: 05 Kwi 2012
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Albin czuł się coraz mniej pewnie, kiedy widział podejrzane spojrzenia, rzucane mu przez siedzących dookoła ludzi. Najbardziej przeraził go siedzący nieopodal mężczyzna, który uśmiechnął się do niego prawdziwie obleśnym uśmiechem. Kiedy niebianin odwrócił wzrok i ujrzał zmierzającego w jego stronę Razariela, poczuł wielką ulgę.
- Witaj. - Odpowiedział mu, uśmiechając się z ulgą i spoglądając na znajomego. - Już sądziłem, że się nie zjawisz.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 21:02, 06 Kwi 2012
|
|
|
Dołączył: 05 Kwi 2012
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Razariel zdjął z głowy kaptur ozdobiony fioletowymi piórami i poluzował rzemienie od płaszcza.
-Wybacz spóźnienie, mój przyjaciel zatrzymał mnie na dłużej w wieży - odparł, odwracając się po chwili w kierunku baru i kiwając na barmana. - Czego się napijesz? - zapytał.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 21:06, 06 Kwi 2012
|
|
|
Dołączył: 05 Kwi 2012
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Albin pokręcił głową.
- Nic się nie stało. Ja również przyszedłem przed chwilą. - Chłopak spojrzał w stronę baru i zastanawiał się przez chwilę. Teraz przeszło mu przez myśl, że w oczekiwaniu na Razariela mógł zamówić coś już wcześniej. - Niech będzie wino. - Odparł po chwili. Potem wrócił spojrzeniem do mężczyzny.
- Właściwie, to dlaczego chciałeś się spotkać? - Zapytał.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 22:31, 06 Kwi 2012
|
|
|
Dołączył: 05 Kwi 2012
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Razariel również zamówił wino, płacąc barmanowi z góry za nich obu.
Oparł brodę na otwartej dłoni i westchnął.
-Od tygodnia siedzę w tej szkole sam, nie zaszkodzi mi towarzystwo - odparł.
Nie był to oczywiście jedyny powód, dla którego Elf zdecydował się zaprosić młodzieńca na późny obiad. Nadal uważał, że ma szansę dowiedzieć się czegoś ciekawego od tego chłopaka.
Odwrócił wzrok od Albina, kierując go na dwóch mężczyzn siedzących parę stolików dalej. Jeden z nich mrugał do Razariela, a drugi za to, uparcie wpatrywał się w niebianina.
Elf również mrugnął do mężczyzny, który prezentował się dość ciekawie. Zaraz zignorował go jednak, na powrót przyglądając się swemu białowłosemu towarzyszowi.
- Chyba ktoś się tobą zainteresował - powiedział z lekkim rozbawieniem, uważnie obserwując reakcję Albina.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 22:54, 06 Kwi 2012
|
|
|
Dołączył: 05 Kwi 2012
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Zauważyłem. - Odparł Albin, nie patrząc jednak w tę stronę i ignorując mężczyzn. Kiedy barman przyniósł im trunki, podziękował i napił się wina. - Słodkie i lekkie niczym letni wietrzyk. - Skwitował, delektując się nim.
Przyjrzał się siedzącemu naprzeciw niemu mężczyźnie. Wątpił, aby ten zaprosił go tutaj w towarzyskim celu.
- Długo jesteś już na zamku? - Spytał po chwili.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 23:47, 06 Kwi 2012
|
|
|
Dołączył: 05 Kwi 2012
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Elf zapatrzył się w oblicze chłopaka z lekkim, dosyć niepokojącym uśmieszkiem na ustach. dopiero teraz zaczął głębiej zastanawiać się nad wyglądem chłopaka. Wcześniej nie patrzył na niego w kategoriach atrakcyjnego, bądź nie.
Teraz, gdy zaczął rozmyślać na ten temat, musiał przyznać, że młodzieniec był niczego sobie.
-Też mi smakuje - skwitował oszczędnie komentarz Albina, upijając łyka trunku. - W wieży jestem od ponad tygodnia, choć kręciłem się w tych okolicach od dwóch, czy trzech - odpowiedział z nieodgadnionym błyskiem w oczach.
Jeszcze raz kiwnął na barmana i polecił mu, by ten przyniósł od razu całą butelkę wina. Nie miał zamiaru co chwilę się prosić.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 23:54, 06 Kwi 2012
|
|
|
Dołączył: 05 Kwi 2012
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Albin uniósł delikatnie lewy kącik ust, kiedy ujrzał, jak mężczyzna daje znać barmanowi, a ten po chwili przyniósł im butelkę wina. Nigdy nie był wielkim miłośnikiem alkoholu. Wino pijał zwykle tylko do obiadu, i to bardzo oszczędnie, delektując się jego smakiem. Nie zamierzał wypić dzisiaj większej ilości niż zwykle, wiedział też, że jego nadmiar w połączeniu z jego lekami mógłby mu zaszkodzić...
- Tak właśnie myślałem. - Odparł Albin po chwili. Czuł na sobie uważne spojrzenie mężczyzny, dlatego odwzajemniał mu się tym samym. - Nie widziałem cię wcześniej, a kojarzę większość mieszkających na zamku osób.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 22:29, 07 Kwi 2012
|
|
|
Dołączył: 05 Kwi 2012
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Przesiaduję głównie w bibliotece - odpowiedział Razariel, delektując się upitym przed chwilą łykiem wina. - Lub czytam jakieś papiery w przydzielonym mi pokoju.
Zauważył, że coraz większa liczba osób dziwnie im się przygląda. Cóż, nic dziwnego. W takich miejscach siadało się zazwyczaj przy piwie i kawałku przypalonej kiełbasy, a nie przy lampce jednego w lepszych gatunkown win.
- Chyba nie powinnienem zabierać ciebie w takie miejsce - odparł Elf po dłuższej chwili zastanowienia. Dolał wina zarówno sobie, jak i chłopakowi. - To mało przyjemne pomieszczenie dla takiego chłopaczka.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Śro 22:04, 11 Kwi 2012
|
|
|
Dołączył: 05 Kwi 2012
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Albin zmarszczył delikatnie czoło, kiedy ujrzał, jak Razariel dolewa mu wina. Wiedział, że ma słabą głowę, ale przecież nie mógł odmówić. Rzadko kiedy bywał w towarzyskich sytuacjach, ale wydawało mu się, że nie wypada.
- Dziękuję. - Powiedział, biorąc do ręki kieliszek. - Rozumiem, że twój pobyt na zamku ma związek jedynie z poszukiwanym przez ciebie osobnikiem.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 15:13, 13 Kwi 2012
|
|
|
Dołączył: 05 Kwi 2012
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Razariel odchylił się trochę na krześle, układając się wygodniej. Nie wiedział czemu chłopak zignorował jego uwagę o tym, że tutaj są. Elf skłonny był bowiem wyjść stąd, jeśli Albinowi nie odpowiadałoby to miejsce.
- Nie powinienem ci tego mówić, jednak jestem tu oficjalnie jako ktoś z 'góry'. Prawdziwy powód znasz - mruknął, upijając sporo alkoholu.
Również nie był z tych, którzy żyli na samym alkoholu, jednak czasem miał ochotę na picie. Szczególnie, jeśli odwiedzał go Viral. A dzisiaj Elf miał właśnie przyjemność spotkać swego przywódcę.
Mężczyzna nie uważał, że topi troski w alkoholu. Procenty uspokajały go, w ten sposób Elf radził sobie z gniewem, który w nim wrzał.
- Jeśli masz ochotę możemy udać się gdzie indziej - zaproponował.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 22:30, 13 Kwi 2012
|
|
|
Dołączył: 05 Kwi 2012
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Albin wypił duszkiem resztę trunku i kiwnął głową.
- Jeśli o to chodzi, to nie miałbym nic przeciwko. - Odpowiedział, spoglądając na swojego rozmówcę. - Rzadko bywam w takich miejscach i widocznie źle się tutaj komponuję. - Dodał, uśmiechając się lekko.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 18:53, 14 Kwi 2012
|
|
|
Dołączył: 05 Kwi 2012
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Razariel spojrzał na chłopaka z pozbawieniem, obserwując jak ten upija swój trunek. Musiał przyznać, że chłopak miał rację. Niezbyt komponował się z otoczeniem, zarówno że względu na ubrania, jak i na delikatną twarz, jaką posiadał.
Elf wstał z siedziska, biorąc do ręki butelkę zaczętego wina. Wyjął z kieszeni kilka monet i położył je na stole. Podał chłopakowi dłoń, by pomóc mu wstać i ruszył ku wyjściu.
- A ty długo uczysz się w szkole? - zapytał, zakładając na głowę piórzasty kaptur.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 12:32, 15 Kwi 2012
|
|
|
Dołączył: 05 Kwi 2012
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Albin skorzystał z pomocy mężczyzny, podnosząc się z siedzenia. Gdy stanął na nogi, lekko zakręciło mu się w głowie, ale nie dał nic po sobie poznać. Zaczął iść obok Razariela, zapinając skórzaną kamizelkę, którą miał na sobie.
- Teraz będzie ostatni rok. - Odparł chłopak, wychodząc na zewnątrz.
|
|
|
|
 |
|